Członkowie inicjatywy uważają, że budowa bloku w tym miejscu wpłynie negatywnie na krajobraz tamtejszej okolicy. W październiku ubiegłego roku wojewoda uchylił pierwsze pozwolenie na budowę. Decyzja wynikała m.in. ze zbyt małej liczby miejsc parkingowych dla mieszkańców czy niewłaściwego stosunku powierzchni budynku do wielkości działki. Na początku tego roku starostwo powiatowe wydało inwestorowi zgodę na budowę bloku. O tym, dlaczego starostwo zmieniło swoją decyzję, mówił starosta powiatu tczewskiego, Tadeusz Dzwonkowski w rozmowie z Krzysztofem Repińskim z Telewizji Tetka:
11 stycznia zostało wydane pozwolenie na budowę, ponieważ (...) inwestor uzupełnił wszystkie zalecenia, które wskazał wojewoda - Tadeusz Dzwonkowski
Wojewoda podtrzymał drugie pozwolenie na budowę, które zostało wydane przez starostwo powiatowe. Joanna Świąder z "Ratujmy Bulwar" zapowiada, że członkowie inicjatywy zaskarżą decyzję w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym:
Druga decyzja wojewody była dla nas ogromnym zaskoczeniem. [...] Wszystko wskazuje na to, że zaskarżymy ją do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego - Joanna Świąder
Co na ten temat ma do powiedzenia sam deweloper? Jak twierdzi Michał Grześkowiak, przedstawiciel firmy Resteks - prace budowlane zostały już wznowione.
Mieszkańcy sąsiednich budynków się nie poddają i wierzą, że uda im się wpłynąć na przerwanie budowy. Wcześniej pisaliśmy o tej sprawie tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze