Może mieszkać gdzieś w Polsce. Mógł wyjechać za granicę. Może używać innej tożsamości i wyglądać inaczej. Może też nie żyć. Nie wiadomo, co się dzieje z Jackiem Jaworkiem – najbardziej poszukiwanym przestępcą w Polsce, za którego wyznaczono 20 tys. zł nagrody.
Jacek Jaworek jest podejrzewany o potrójne zabójstwo. Wszystko wskazuje, że to on 10 lipca 2021 r. we wsi Borowce koło Częstochowy zabił swojego brata, jego żonę i nastoletniego syna. Młodszy przeżył, bo schował się za kanapą. Sprawca oddał 10 strzałów z broni o kalibrze 7,65 mm. Po tym zajściu Jacek Jaworek zapadł się pod ziemię.
Osoby mające jakiekolwiek informacje o miejscu pobytu poszukiwanego proszone są o kontakt z Wydziałem Kryminalnym KWP w Katowicach, tel. 798 031 306, Komendą Miejską Policji w Częstochowie, tel. 47 858 1255, albo z najbliższą jednostką Policji, tel. alarmowy 112.
Teraz służby wróciły na miejsce zbrodni
I szukają ciała Jaworka. – Na terenie leśnym w Borowcach kilkuset policjantów ze Śląska i innych województw, wspieranych przez ratowników GOPR, żołnierzy WOT, mundurowych Straży Leśnej oraz strażaków OSP, rozpoczęło poszukiwania ciała Jacka Jaworka. Śmierć mężczyzny w terenie leśnym w okolicy miejsca, gdzie doszło do potrójnego zabójstwa, to jedna z hipotez brana pod uwagę przez śledczych. Jednocześnie w dalszym ciągu Jacek Jaworek jest poszukiwany listem gończym oraz na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania – informuje policja.
Akcja jest trudna, bo teren jest duży (kilka kilometrów kwadratowych). Dodatkowo jest to teren leśny, przez który w ubiegłym roku przeszła trąba powietrzna, która powaliła wiele drzew. Do wielu miejsc jest trudno się dostać.
Nagranie z poszukiwań.
Obecnie, dzięki wielu miesiącom pracy leśników, którzy systematycznie usuwali powalone konary oraz potężne i splątane korzenie, dostęp do terenu został częściowo przywrócony. Policjanci zdecydowali się to wykorzystać i zorganizowali szeroko zakrojoną akcję poszukiwawczą. W działaniach wykorzystywany jest specjalistyczny sprzęt poszukiwawczy, m.in. drony, trackery GPS i quady. W kolejnych dniach na miejsce zjadą policyjni przewodnicy z psami tropiącymi.
– podaje policja
Napisz komentarz
Komentarze