Od poniedziałku do środy zachmurzenie będzie duże z większymi przejaśnieniami i rozpogodzeniami na południowym wschodzie. Miejscami na północy i w centrum wystąpią słabe opady śniegu, deszczu ze śniegiem i marznącego deszczu lub mżawki powodujących gołoledź. Nocą i w godzinach porannych lokalnie utworzy się mgła ograniczająca widzialność do 200 m. Temperatura minimalna kształtować się będzie od minus 7 stopni Celsjusza w rejonach podgórskich do 3 stopni Celsjusza na wybrzeżu. Temperatura maksymalna będzie od minus 2 stopni Celsjusza na Suwalszczyźnie do 7 stopni Celsjusza na Dolnym Śląsku. Wiatr słaby i umiarkowany, na zachodnim wybrzeżu i Przedgórzu Sudeckim okresami porywisty, południowo-wschodni i wschodni.
- IMGW
Nie oznacza to jednak, że już możemy zapomnieć o opadach śniegu. Synoptycy przewidują, że słabych opadów w części kraju trzeba się spodziewać już w sobotę, a w niedzielę ma padać śnieg z deszczem.
Lód uderzył w jadące obok audi
Z policyjnych raportów wynika, że niedawne nagłe nadejście opadów śniegu zaskoczyło kierowców. Samochody ślizgały się na jezdniach, wypadły z tras, dochodziło do stłuczek.
Równie ważne jest także odpowiednie przygotowanie pojazdu, o czym niektórzy kierowcy zapominają. Jazda z warstwą śniegu na dachu czy z szybami pokrytymi lodem zagraża nie tylko samym kierującym i pasażerom takiego pojazdu, ale także innym uczestnikom ruchu drogowego – przypomina policja i przytacza ostatnie zdarzenie.
W powiecie bialskim zalegający na naczepie ciężarowego mercedesa lód podczas jazdy spadł z pojazdu i uderzył w jadące audi. – Na szczęście nikomu z kierujących nic się nie stało – dodaje policja.
Pierwsze kary już się sypią
Ale takie wypadki mogą się zdarzać, dlatego tak ważne jest dokładne odśnieżenie samochodu. Do niedawna za takie zaniedbanie groziło 500 zł mandatu i 6 punktów karnych. Teraz jednak – po zmianie taryfikatora – konsekwencje są poważniejsze. Policjant może ukarać kierowcę także 6 punktami, ale mandat wynosi już 3 tys. zł.
Pierwsze kary już się sypią.
Przekonał się o tym pewien kierowca Hondy, którego policja z Piły zatrzymała do kontroli. Mężczyzna tłumaczył funkcjonariuszom, że bardzo się spieszył i dlatego nie odśnieżył całego samochodu.
- „Dziennik Gazeta Prawna”
To jednak nie wszystko, bo nie wystarczy tylko oczyścić auta ze śniegu. Trzeba też zadbać o tablice rejestracyjne i światła. I pamiętać, że odśnieżać musimy na wyłączonym silniku. W innym przypadku takie zachowanie będzie traktowane jako wykroczenie.
Napisz komentarz
Komentarze