Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 14 listopada 2024 08:27
Reklama

Jedni segregują, drudzy oszukują. Nowy sposób na walkę ze śmieciowym cwaniactwem

Choć chętnie deklarujemy segregowanie śmieci, to robi to tylko część z nas. Sposobem na walkę z tą patologią może być indywidualne znakowanie worków.
Jedni segregują, drudzy oszukują. Nowy sposób na walkę ze śmieciowym cwaniactwem

Autor: fot. Canva

 

Brak wiedzy na temat kwalifikacji różnych rodzajów odpadów i lenistwo to dwa główne powody, dla których nie segregujemy śmieci lub robimy to nieprawidłowo. W egzekwowaniu przepisów pomogą dodatkowe kamery i worki z osobistym kodem.

 

Za oszustów płacą wszyscy

 

Mimo że dwie trzecie Polaków deklaruje segregowanie odpadów, w praktyce statystyka rozmija się z rzeczywistością. Wielu z nas po przyjściu do altanki śmietnikowej wyrzuca śmieci do pierwszego kontenera z brzegu. Brak segregacji przez część lokatorów odbija się na wszystkich. Osiedla, na których mieszkańcy nie segregują śmieci, muszą płacić za ich zagospodarowanie nawet czterokrotnie więcej od tych stosujących się do regulaminu. Według prognoz w 2025 roku gminy będą zobowiązane do selektywnej zbiórki odpadów na poziomie aż 55 proc.

 

Kody na cwaniaków 

 

W walce ze śmietnikowymi oszustwami mogą pomóc etykiety z kodem kreskowym. Dzięki indywidualnemu znakowaniu odpadów będzie wiadomo, kto nie dopełnia obowiązku segregacji. To zaś pozwala odejść od kontrowersyjnej odpowiedzialności zbiorowej.

Kod kreskowy musi być naklejony na każdym worku przygotowanym do odbioru, w miejscu widocznym dla pracowników zbierających nieczystości. Przynależy do konkretnej deklaracji, dlatego nie wolno go pożyczać. Odebrane odpady po odczytaniu kodu zostają przypisane właścicielowi etykiety umieszczonej na worku. Pojemniki nieoznakowane bądź oznakowane niepoprawnie nie są odbierane.

Z tego typu rozwiązania skorzystały różne polskie samorządy, m.in.: miasto i gmina Szczawnica, gminy Ustrzyki Dolne, Wołomin, Radłów czy Wierzchosławice.

 

Segregowanie nie jest trudne

 

Żeby zadbać o środowisko, nie potrzeba wielkiego wysiłku. Wystarczy stosować się do zasad, zgodnie z którymi do niebieskiego worka na śmieci wrzucamy papier, do zielonego – szkło, do żółtego – plastik i metal, do brązowego – odpady bio, a do czarnego odpady zmieszane.

Do worka na metale i tworzywa sztuczne należy wyrzucać m.in. plastikowe opakowania po produktach spożywczych, puszki po konserwach, opakowania po środkach czystości czy odkręcone i zgniecione plastikowe butelki po napojach. Nie wrzucajmy tu plastikowych zabawek, zużytych baterii i akumulatorów bądź opakowań po olejach silnikowych.

W niebieskim worku mogą znaleźć się: zeszyty i stare książki, gazety oraz papierowe opakowania po produktach spożywczych. Nie wolno wrzucać do niego m.in. ręczników papierowych, tapet lub mocno zabrudzonego papieru i kartonów po napojach.

W worku na szkło mogą znaleźć się szklane opakowania po kosmetykach oraz butelki (słoiki) po żywności i napojach. Nie wrzucajmy tu: luster, termometrów, szyb albo porcelany.

Do odpadów biodegradowalnych zaliczamy odpady warzywne i owocowe, resztki jedzenia czy skoszoną trawę, liście itp. Nie należy wyrzucać tu leków, ziemi i kamieni, kości zwierząt i impregnowanego drewna.

Do pojemnika z odpadami zmieszanymi należy wrzucić wszystko to, czego nie można odzyskać w recyklingu, z wyłączeniem odpadów niebezpiecznych (np. trujących i żrących).


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama