Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 25 listopada 2024 04:48
Reklama

Prokuratura umarza sprawę szarpaniny między radnymi PO. "Niech Dominikowski złoży mandat!"

Postępowanie ws. scysji między miejskimi radnymi, Rajmundem Dominikowskim i Bartoszem Paprotem, zostało umorzone przez Prokuraturę Rejonową Gdańsk-Oliwa. To jednak nie koniec sprawy - Dominikowski może wnieść zażalenie na postanowienie śledczych, tymczasem Paprot apeluje, by wiceprzewodniczący Rady Miasta zrzekł się mandatu radnego. W tle pozostaje także konflikt dotyczący przywództwa w lokalnych strukturach Platformy Obywatelskiej.
Prokuratura umarza sprawę szarpaniny między radnymi PO. "Niech Dominikowski złoży mandat!"

Autor: archiwum Tv Tetka

 

Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Oliwa prowadziła postępowanie dotyczące naruszenia miru domowego Rajmunda Dominikowskiego oraz naruszenia jego nietykalności cielesnej przez Bartosza Paprota. Sprawa została umorzona.

- W postępowaniu o naruszenie miru domowego nie zebrano dowodów, które jednoznacznie wskazywałyby na ten czyn - tłumaczy prok. Grażyna Wawryniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - Z kolei naruszenie nietykalności cielesnej jest ścigane z oskarżenia prywatnego i w tym przypadku brak jest interesu społecznego do objęcia go ściganiem z urzędu, stąd także decyzja o umorzeniu postępowania - dodaje.

Naruszenie miru domowego i szarpanina?

Rajmund Dominikowski w rozmowie z nami nie chciał komentować decyzji prokuratury, podkreślając, że nie zna jej szczegółów. Nie wiadomo więc, czy złoży zażalenie.

Przypomnijmy, że pod koniec listopada, po wyborach na przewodniczącego miejskich władz Platformy Obywatelskiej, Bartosz Paprot miał przyjść do domu Rajmunda Dominikowskiego w towarzystwie dwóch innych osób. Dominikowski twierdzi, że Paprot wtargnął do jego mieszkania i zaczął go szarpać. Jak poinformowali policjanci, ponieważ sprawa dotyczyła miejscowych radnych, została przekazana Komendzie Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Trafiła także do sądu koleżeńskiego Platformy Obywatelskiej, a obaj radni zostali zawieszeni w prawach członków partii.

"Chcemy demokratycznych wyborów"

Sprawę komentuje za to Bartosz Paprot, nie kryjąc zadowolenia z decyzji prokuratury. Radny podkreśla także, że teraz czas na "demokratyczne wybory", które wyłonią przewodniczącego PO w powiecie tczewskim. Przypomnijmy, że zarząd regionu w połowie marca powiatowe struktury powierzył Romanowi Kucharskiemu, z czym zdecydowanie nie zgadza się część lokalnych działaczy.

Pełny komentarz Bartosza Paprota:

Decyzja nie jest dla mnie zaskoczeniem i cieszę się bardzo, że Prokuratura wyjaśniła, a tym samym zakończyła sprawę. Spodziewałem się takiej decyzji Prokuratury już ponad miesiąc temu, ale z tego co mi wiadomo, sprawa była przeciągana, bowiem pełnomocnik pana Dominikowskiego - Tomasz Bronk, składał wnioski dowodowe po wysłuchaniu wszystkich świadków zajścia. Oparta na fałszywych oskarżeniach, próba zdyskredytowania mnie przez byłego członka PZPR - Rajmunda Dominikowskiego, nie powiodła się. Apeluję, by wykazał resztki honoru, i zrzekł się mandatu radnego, gdyż swoim zachowaniem podważa zaufanie do sprawowanego urzędu. Sprawy, które założyłem na Prokuraturze: groźb karalnych oraz wykorzystania mojego wizerunku i założenia bez mojej zgody i wiedzy strony internetowej, która mnie oczerniała w niezwykle podły sposób, zostały decyzją Prokuratury połączone, i trwają – są w toku. W tym tygodniu będzie przesłuchiwany kolejny świadek. Sprawa jest więc rozwojowa, wspólnie ze swoim adwokatem, w najbliższym czasie złożymy  szereg wniosków dowodowych na okoliczność tej sprawy.

Jestem przekonany, że padłem ofiarą wyjątkowo nikczemnej  prowokacji. Chodziło o to, aby nie dopuścić do wyborów, w których najprawdopodobniej wygrałbym i został szefem PO w powiecie tczewskim. Przypomnę tylko, że byłem jedynym kandydatem na to stanowisko z ponad 70 % poparciem. Czekam na całkowite zakończenie sprawy w postępowaniu partyjnym, które przywróci mnie w prawach członka oraz na demokratyczne wybory, które wyłonią przewodniczącego PO w powiecie tczewskim, ponieważ jestem przekonany, że tylko tak wybrany przewodniczący, będzie miał na tyle silny mandat, by przeprowadzić PO przez zbliżające się wybory samorządowe.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

d 20.04.2018 07:21
Paprot, po co polazłeś do Dominikowskiego?, dałeś się sprowokować...

Reklama