Zostało mało czasu
Społecznicy z Tczewa prowadzą kolejną zbiórkę na pomoc dla Ukrainy. Tym razem pakiety z pomocą żywnościową, wsparciem dla wojska i generatorem prądu Łukasz Brządkowski i Tomasz Brzyski chcą dowieść do Bachmutu. Wyjazd będzie jednym z najtrudniejszych. Pod względem logistycznym i pod względem bezpieczeństwa potrzebne jest spełnienie wielu procedur i otrzymanie wsparcia wojskowego. Do pewnego momentu transport będzie się przemieszczał na dokumentach humanitarnych, ale dojazd do jednostek wojskowych będzie możliwy tylko w specjalnym konwoju. Na transport, który z Tczewa wyruszy już 2 stycznia, potrzebne jest wsparcie finansowe w wysokości 10 tysięcy złotych.
Jedziemy do Bachmutu, bo tam jest potrzebna teraz pomoc Myślę, że jesteśmy na tyle doświadczeni, że sobie poradzimy.
- Tomasz Brzyski, Tczew dla Ukrainy
Proste rzeczy ratują życie na froncie
W znacznej części Ukrainy zniszczone zostały sieci przesyłowe. W wielu miejscach brakuje prądu. W obwodzie donieckim, gdzie nasilenie ostrzałów jest bardzo duże, ludność cywilna pozostaje bez prądu, wody i gazu. Generatory stały się dużą potrzebą osób fizycznych. Dla zwykłych mieszkańców sprzęt ten jest poza zasięgiem finansowym. Dlatego też jedną z rzeczy, która zostanie przewieziona będzie sprzęt pozwalający na wytworzenie zasilania. Poza tym samochód zapakowany zostanie pakietami z żywnością. Zostanie przygotowanych 200 paczek z jedzeniem. Jedna taka paczka pozwoli rodzinie przetrwać nawet przez dwa tygodnie. W pakietach jest suchy prowiant, który nie potrzebuje lodówki. Dodatkowo zaplanowano zbiórkę czekolady. Czekolada trafi zarówno do mieszkańców, jak i wojska. Nasi rozmówcy zaapelowali też o przyniesienie wełnianych skarpet.
Będziemy bardzo prosili tczewian o wełniane skarpety. Wśród żołnierzy na froncie szerzy się tzw. okopowa stopa. Jeżeli ktoś w bucie ma przemoczoną skarpetę i jest trzy dni w takich warunkach, to zaczynają szerzyć się infekcje. W skrajnych sytuacjach nawet dochodzi do amputacji. Zwykła wełna to najlepszy materiał na taką wojskową skarpetę. Jeśli więc komuś zalegają w domu takie skarpety lub może kupić to, tak naprawdę będzie to bardzo duża pomoc.
- Łukasz Brządkowski, Tczew dla Ukrainy
Czekolady i skarpety można przynosić do Migrant Info Point przy ulicy Krótkiej 9/10 w Tczewie. Również tym razem miasto Witten wsparło finansowo tczewską akcję pomocową. Samochód do transportu darów użycza jak zawsze "Gościniec nad Wisłą".
Szczegóły kolejnego transportu możecie poznać słuchając całej rozmowy, jaką na antenie Radia Tczew z Łukaszem Brządkowskim i Tomaszem Brzyskim przeprowadziła Aleksandra Hotowy.
Napisz komentarz
Komentarze