Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 9 listopada 2024 02:34
Reklama

Znamy ceny ciepła, jakie zapłacimy od 1 marca

Wiemy już, jakie stawki ciepła będą obowiązywały od 1 marca. Zgodnie z ustawą opublikował je Urząd Regulacji Energetyki. Będą to wyższe o 40 proc. opłaty z września 2022.
Znamy ceny ciepła, jakie zapłacimy od 1 marca

Autor: iStock

To nadal dużo, ale niektóre spółdzielnie wcześniej podniosły opłaty nawet o 100 proc. Po 1 marca będą musiały je obniżyć.

Opublikowane ceny i stawki – przypomniał URE – są maksymalnymi kwotami netto, jakie przedsiębiorstwa ciepłownicze mogą stosować do końca 2023 r. w rozliczeniach m.in. z gospodarstwami domowymi, szpitalami, żłobkami, przedszkolami, szkołami, domami pomocy społecznej oraz wspólnotami i spółdzielniami mieszkaniowymi.

Jeden z trzech systemów wsparcia

Jak chce ustawa, w rozliczeniach z odbiorcami będzie stosowany najkorzystniejszy dla nich jeden z trzech obowiązujących systemów wsparcia. 

Pierwszy przewiduje, że cena wytwarzania ciepła – bez uwzględniania kosztów dystrybucji – nie może przekroczyć ustawowego pułapu 150,95 zł za gigadżul ciepła wytwarzanego w źródłach gazowych lub olejowych oraz 103,82 zł za gigadżul ciepła z pozostałych źródeł.

Drugi – że ceny netto nie mogą wzrosnąć więcej niż 40 proc. w stosunku do cen z 30 września 2022 r.

Wreszcie trzecia bazuje na zatwierdzanych przez prezesa URE taryfach firm ciepłowniczych.

Rachunki zostaną skorygowane

Zgodnie z ustawą, jeśli cena wyliczona według nowych zasad okaże się niższa, niż płacona przez odbiorców od początku października 2022 r., to ich rachunki zostaną wstecznie skorygowane. Będą musiały poinformować ich o tym ciepłownie. Natomiast lokatorów – wspólnoty mieszkaniowe czy spółdzielnie.

Lokatorzy sami zdecydują, czy chcą, żeby nadpłata została zaliczona na poczet przyszłych płatności, czy jednak wolą zwrot nadpłaconych pieniędzy.

Uchwalone przepisy wejdą w życie 1 marca i będą obowiązywać do końca 2023 roku.


 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama