Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 9 listopada 2024 02:36
Reklama

Pijanych kierowców coraz częściej zastępują kierowcy po narkotykach

Policja alarmuje, że już nie tylko pijani kierowcy są zmorą polskich dróg. Dramatycznie rośnie liczba odurzonych, którzy siadają za kierownicą.
Pijanych kierowców coraz częściej zastępują kierowcy po narkotykach

Autor: iStock

 

W 2022 r. policjanci wystawili o 13,6 proc. mniej mandatów niż rok wcześniej. Ich wartość była za to blisko dwukrotnie wyższa. Ich łączna wartość to blisko 1 mld 460 mln zł, o ponad 690 mln mniej niż w 2021 r. To m.in. efekt zaostrzenia kar za łamanie przepisów drogowych.

W ubiegłym roku doszło do 21,3 tys. wypadków drogowych, w których zginęły 1883 osoby, a 24,7 tys. osób zostało rannych. To o 1492 zdarzenia mniej niż w 2021 r. i o 2216 wypadków mniej niż w 2020 r.

 

Trzy razy więcej niż kilka lat temu

 

Sprawcami wielu tych wypadków wciąż są pijani kierowcy. Teraz jednak policja ma nowy problem. W ubiegłym roku przeprowadziła 24 tysiące kontroli na obecność narkotyków, trzykrotnie więcej niż kilka lat temu.

Jak wylicza „Rzeczpospolita”, odurzonych kierowców jest na drogach coraz więcej. Najczęściej sięgają po amfetaminę i jej pochodne oraz marihuanę. Jeszcze w 2014 r. zatrzymywano mniej niż 1 tys. kierowców odurzonych narkotykami, w 2017 r. już 1535, w 2022 roku było ich już 2891. 

 

Policja nie prowadzi takich statystyk

 

Zdaniem ekspertów prawdziwa skala tego zjawiska jest nieporównanie większa, bo wpadają nieliczni.

 

O ile liczba kierowców prowadzących po alkoholu od lat jest względnie stała, o tyle w przypadku narkotyków mamy „czarną dziurę”. Ujawniani są najczęściej wtedy, kiedy spowodują wypadek czy wykroczenie.

- dr Andrzej Markowski, psycholog transportu

 

Nie wiadomo, ile dokładnie wypadków spowodowali kierowcy odurzeni narkotykami. Bo policja nie prowadzi odrębnych statystyk.

Jednocześnie Markowski zaznacza, że narkotyki poważniej niż alkohol zaburzają reakcje kierowców. Nawet niewielka ilość uważanej za niegroźną marihuany zaburza koordynację wzrokowo-ruchową i antycypację skutków podejmowanych manewrów.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama