Spośród zdjęć, jakie przedstawiło Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości, uwagę przykuwa jedno. Widać na nim różowe sukieneczki, dziecięcą bieliznę i zapikselowane gadżety erotyczne. Takie właśnie rzeczy policja znalazła podczas akcji wymierzonej w siatkę, która zajmowała się dziecięcą pornografią.
Razem z Europolem
Operacja została nazwana „Barbossa” i jest wynikiem współpracy polskiej policji m.in. z Europolem.
Zwalczanie seksualnego wykorzystywania dzieci w internecie stanowi jedno z zadań policjantów CBZC. Funkcjonariusze ściśle współpracują z wieloma instytucjami i organizacjami, mając za wspólny cel ograniczenie przestępczości internetowej o podłożu seksualnym, a także ustalenie i wykrycie sprawców tych przestępstw, w szczególności tych dotyczących bezbronnych dzieci.
- policja
Mieli od 19 do 70 lat
W akcji wzięło udział 372 policjantów CBZC ze wszystkich komórek terenowych. Byli wspierani przez policjantów z komend wojewódzkich i kontrterrorystów z Rzeszowa. Działania objęły cały kraj.
W efekcie zatrzymano 49 osób w wieku od 19 do 70 lat, przeprowadzono 87 przeszukań, w wyniku których zabezpieczono łącznie ponad 720 cyfrowych nośników zawierających ponad 170 tys. plików przedstawiających seksualne wykorzystywanie małoletnich. Z ustaleń śledczych wynika, że rozpowszechnianie materiałów odbywało się różnymi kanałami, w tym na zamkniętych grupach przy wykorzystaniu szyfrowanych komunikatorów.
- policja
21 osób zostało tymczasowo aresztowanych. Podejrzani usłyszeli zarzuty dotyczące posiadania i rozpowszechniania treści o charakterze pedofilskim. Na poczet przyszłych kar zabezpieczono ponad 641 tys. zł.
Czterech usłyszało już zarzuty karne
– Wśród tymczasowo aresztowanych są m.in. mężczyzna, który od kilku lat wykorzystywał seksualnie dziecko, oraz kobieta, która udostępniała konkubentowi wrażliwe zdjęcia swojego dziecka – dodaje policja.
Okazuje się także, że 4 z podejrzanych w przeszłości usłyszało już zarzuty karne rozpowszechnia lub posiadanie materiałów o charakterze pedofilskim.
Teraz przed śledczymi czasochłonny i trudny proces oględzin zabezpieczonych nośników, zawierających drastyczne materiały z udziałem dzieci. Od efektów pracy informatyków śledczych zależeć będzie przedstawienie podejrzanym kolejnych zarzutów.
- policja
Napisz komentarz
Komentarze