Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 1 listopada 2024 15:19
Reklama

Polska Izera będzie chińskim samochodem? Zamiast fabryki, może powstać montownia

Izera ma być pierwszym masowo produkowanym polskim autem elektrycznym. Tyle że budowa fabryki jeszcze się nie rozpoczęła. Teraz okazuje się, że może to być chińskie auto z doczepionym polskim znaczkiem.
Polska Izera będzie chińskim samochodem? Zamiast fabryki, może powstać montownia

Autor: izera.pl

 

Plan produkcji Izery zrodził się w głowach rządzących w 2021 roku na fali elektromobilności. Rząd ogłosił, że będziemy produkowali e-samochody. Powstała specjalna spółka, wybrano miejsce na budowę fabryki i... niewiele więcej się wydarzyło. Poza deklaracjami.

Zakład produkcyjny – przypomnijmy – ma powstać w Jaworznie. Pracę znajdzie w nim ok. 15 tysięcy osób: 3,2 tys. przy produkcji, a reszta w firmach kooperującyh. To nie będzie rządowa inwestycja, bo stoi za nią spółka Electromobility Poland. Może jednak liczyć na państwowe wsparcie – także w formie dotacji.

Pierwsza Izera według planów ma zjechać z taśmy w 2024 roku. 

 

Montownia

 

Problemem jest to, że nie mamy doświadczenia w budowie takich samochodów. Spółka w końcu przyznała, że zanim sami dorobimy się odpowiednich technologii, Izera będzie się opierała na zagranicznej myśli technicznej. Czyli w sumie będzie złożona z dostarczonych do Polski części.

Piotr Zaremba, prezes ElectroMobility Poland, przyznał w niedawnym wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej”, że w fabryce w Jaworznie może powstawać nie tylko Izera, ale również samochody marki należącej do Geely. To chiński partner technologiczny EMP.

Polskim wkładem w produkcję ma być nadwozie w kilku wersjach: SUV, hatchback i combi.

 

Polski znaczek i tyle

 

– Skoro samochody tego producenta są dostępne w Europie, to dlaczego nie pomyśleć o zoptymalizowaniu całego pomysłu biznesowego poprzez współdzielenie mocy produkcyjnych? – mówi Piotr Zaremba. I zastrzega, że jeszcze trwają na ten temat rozmowy.

Wielkiego zaskoczenia nie ma. Jedni eksperci wątpią, czy fabryka powstanie. Inni w ogóle nie wierzą w projekt Izera, a Łukasz Bigo, redaktor naczelny portalu Elektrowóz.pl, ocenia wprost: 

– Wygląda na to, że część samochodów, które mają być produkowane w Jaworznie, otrzyma po prostu znaczek Izery, a proces twórczy z naszej strony będzie dotyczył, do pewnego stopnia, tylko nadwozia.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama