Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 21 listopada 2024 23:44
Reklama

Kradzież sklepowe to już polski sport narodowy. Najnowsze dane

Od 1 października wzrósł limit kwotowy, od którego kradzież jest przestępstwem. Tymczasem najnowsze dane pokazują, że Polacy kradną w sklepach na potęgę.
Kradzież sklepowe to już polski sport narodowy. Najnowsze dane

Autor: iStock

 

Do końca września kradzież mienia za mniej niż 500 złotych była wykroczeniem, powyżej tej kwoty – przestępstwem. Różnica polega na tym, że za popełnienie przestępstwa grozi nawet kara więzienia. Za wykroczenie nie ma aż tak poważnych sankcji.

Jednak 1 października w życie weszły zmiany w prawie. Limit został podniesiony do 800 złotych. To oznacza, że jeżeli ktoś dziś ukradnie ze sklepu np. sprzęt elektroniczny o mniejszej wartości to popełni wykroczenie. Miesiąc temu byłby przestępcą.

 

Fala kradzieży

 

Tymczasem najnowsze dane pokazują, że Polacy w sklepach kradną. Trend jest taki, że z roku na rok takich przypadków jest coraz więcej.

„W 2022 r. liczba kradzieży o kwocie powyżej 500 zł wzrosła o 28 proc., a poniżej 500 zł – o 13 proc., co już wtedy uważano za bardzo wysokie liczby” – przypominają wiadomoscihandlowe.pl.

W pierwszej połowie 2023 r. aż o 39,1 proc. wzrosła liczba kradzieży klasyfikowanych jako przestępstwo w porównaniu do pierwszej połowy 2022 r. Kradzieży określanych jako wykroczenia – o kwocie szkody nieprzekraczającej 500 zł – było więcej o 22 proc.

 

Amnestia

 

I jeszcze jedno. Kiedy nowe limity weszły w życie z więzień, trzeba było wypuścić wszystkich, którzy za kradzież (powyżej 500 zł) odsiedzieli już przynajmniej 30 dni. Prawo funkcjonuje tak, że nowe regulacje automatycznie wprowadziły amnestię.

Objęła 643 więźniów w całej Polsce.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama