Małym tygrysem okazał się Kraków. Jeszcze w 2003 roku, jeżeli krakus chciał zarabiać lepiej, to jechał do Warszawy. Tam płace były średnio o 30 procent wyższe niż w stolicy Małopolski.
To się jednak zmieniło i już w ubiegłym roku było widać, że Kraków dogania stolicę. Różnica w wysokości pensji wynosiła już tylko 4-5 procent.
Zmiana na podium
Teraz jednak sytuacja jest już zupełnie inna. Spójrzmy na dane Głównego Urzędu Statystycznego.
Okazuje się, że obecnie najlepiej zarabia się w Krakowie – przeciętnie 9431,66 zł brutto. To aż o 14,2 proc. więcej niż rok wcześniej. I jest to największy skok odnotowany w Polsce. Warszawa spadła na drugą pozycję ze średnią pensją 9242,72 zł. Podium zamyka Gdańsk z pensją 8894,31 zł miesięcznie.
Pozostałe miasta:
- Katowice – 8721,08 zł
- Wrocław – 8140,24 zł
- Poznań – 7985,50 zł
- Szczecin – 7699,26 zł
- Rzeszów – 7443,20 zł
- Toruń - 7250,56 zł
- Zielona Góra – 7175,55 zł
- Opole – 7175,19 zł
- Bydgoszcz - 7116,93 zł
- Łódź – 6944,20 zł
- Lublin – 6805,41 zł
- Gorzów Wielkopolski – 6272,82 zł
- Białystok – 6193,21 zł
- Olsztyn – 6174,36 zł
- Kielce – 6171,88 zł
Wokół dużych miast bywa różnie
Tyle wynoszą pensje w dużych miastach. Wystarczy jednak wyjechać z nich kilkanaście kilometrów dalej, żeby sytuacja finansowa pracownika była zupełnie inna. Dodajmy – nie zawsze gorsza.
Na przykład średnia płaca dla Mazowsza jest niższa niż dla Warszawy i wynosi 8710 zł. Tak samo jest w Małopolsce, gdzie poza Krakowem otrzymuje się co miesiąc 7865 złotych. Jeśli jednak spojrzeć na województwo świętokrzyskie to widać, że w regionie można zarobić więcej niż w samych Kielcach. Średnia dla województwa to 6252 złotych. Tak samo jest na Podlasiu. Sam Białystok – 6193 zł, okoliczny region – 6457 zł.
Napisz komentarz
Komentarze