Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 5 listopada 2024 09:14
Reklama

Gorąco na granicy i na drogach. Ile żywności naprawdę sprowadzamy z Ukrainy?

Protesty rolnicze w wielu miejscach jeszcze trwają. Ukraińskie sieci handlowe straszą, że nie będą przyjmowały polskich produktów mlecznych. Sytuacja jest bardzo napięta.
Gorąco na granicy i na drogach. Ile żywności naprawdę sprowadzamy z Ukrainy?

Autor: Iwona Skiba (FB)

 

Czarny dym z płonących opon na przejściach granicznych było widać z wielu kilometrów. Ale rolnicy podpalili je nie tylko tam. Zrobili to w wielu miejscach, w których protestowali. A było ich ponad 200.

 

Kołodziejczak poucza Zełenskiego

 

We wtorek rolnicy zablokowali najważniejsze drogi i wjechali do miast. W wielu miejscach protesty jeszcze trwają. Rolnicy sprzeciwiają się zasadom unijnego Zielonego Ładu i niekontrolowanemu importowi żywności z Ukrainy. Mówią, że w wagonach i tirach odkrywają np. zepsute ziarna kukurydzy, które niekoniecznie jedzie na zachód Europy.

– Piłka jest po stronie Ukrainy. Albo chce się dogadać z Polską, albo będziemy musieli wprowadzić kolejne ograniczenia we wwozie ukraińskich towarów – zapowiedział wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak.

Na zarzuty prezydenta Ukrainy, że protesty są na rękę Rosji, odpowiedział: – Niech Zełenski powie, czy dostał choć jedną hrywnę z tego zboża, które przyjechało do Polski, przez Polskę, czy wszystko zabrali i wywieźli z Ukrainy oligarchowie.

I dalej: – Prezydent Zełenski niech się zajmie swoją polityką na Ukrainie i budową armii, którą ma problem zbudować.

 

Wykryte błędy

 

Dopiero od niedawna sprowadzana do Polski żywność jest dokładnie kontrolowana. Służby informują, że do tej pory wykryto kilka prób wwiezienia zepsutej żywności. To 43 tony spleśniałej cebuli z Rosji, ponad 20 ton malin, niemal 22 tony prosa czy ponad 19 ton koncentratu pomidorowego. 

Największy zatrzymany transport dotyczył ziaren lnu. To 44 tony zatrzymane na przejściu granicznym w Medyce. 

 

Ile żywności sprowadzamy z Ukrainy?

 

Zgodnie z danymi Ministerstwa Finansów (nie ma jeszcze danych za cały 2023 rok) do Polski z Ukrainy wwieziono oficjalnie do końca listopada 2023: 

  • rzepak – 73,4 tys. ton,
  • pszenica – 347 tys. ton,
  • kukurydza – 597 tys. ton,
  • jaja w skorupkach (świeżych) – 9,3 tys. ton,
  • maliny świeże – 0,4 tys. ton,
  • maliny mrożone – 23,9 tys. ton,
  • cukier – 35 tys. ton,
  • mięso drobiowe – 15,6 tys. ton,
  • miód – 8,6 tys. ton,
  • alkohol etylowy nieskażony o objętościowej mocy 80 proc. lub większej – 5,6 tys. ton (ok. 6,86 mln litrów),
  • koncentrat soku jabłkowego – 14,5 tys. ton.

 

Krajowa produkcja w 2023 roku:

 

  • rzepak – 3,7 mln ton,
  • pszenica – 13,2 mln ton,
  • kukurydza (ziarno) – 9,2 mln ton,
  • jaja (dane za 2022 r.) – 674 tys. ton,
  • maliny – 96 tys. ton,
  • cukier (dane za 2022 r.) – 2,1 mln ton,
  • mięso drobiowe (szacunek) – 3,1 mln ton,
  • miód (szacunek) – 24 tys. ton,
  • spirytus rektyfikowany (alkohol etylowy) w przeliczeniu na 100 proc. (dane za 2022 r.) – 105,2 mln litrów,
  • koncentrat soku jabłkowego – 200,5 tys. ton.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama