Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 5 listopada 2024 03:21
Reklama

Dłuższa lista specjalistów bez skierowania. Do kogo jeszcze będziemy mogli pójść?

Lista specjalistów, do gabinetu których można zapukać bez skierowania, jest bardzo krótka. Teraz wydłuży się o jedną, niezwykle dziś ważną specjalizację.
Dłuższa lista specjalistów bez skierowania. Do kogo jeszcze będziemy mogli pójść?

Autor: iStock

 

Ten ból zna większość Polaków, którzy potrzebowali lub potrzebują pomocy specjalistów. Najpierw trzeba wystać skierowanie, potem stanąć w kolejce ze skierowaniem. A to czasami wymaga końskiego zdrowia i dużo cierpliwości. 

 

Na początek w formie pilotażu

 

Teraz w Polsce lista specjalistów, do których można się dostać bez skierowania i na NFZ, jest bardzo krótka. Jest na niej tylko 5 specjalności:

  • ginekolog położnik,
  • onkolog,
  • psychiatra,
  • wenerolog,
  • dentysta.

Wkrótce – jak podał Rynek Zdrowia – się to zmieni. Do tej listy dołączy psycholog. Na początek w formie pilotażu. 

 

Ministerstwo sprawdzi, co to zmieni

 

Obowiązek posiadania skierowania do psychologa znosi rozporządzenie w sprawie programu pilotażowego w centrach zdrowia psychicznego.

„Celem (…) jest sprawdzenie wpływu tego faktu na zmianę w zakresie dostępności do świadczeń psychologicznych” – wyjaśnia w uzasadnieniu do rozporządzenia Ministerstwo Zdrowia.

W pilotażu weźmie udział ponad 120 placówek w całej Polsce. Ma to ułatwić pacjentom potrzebującym pomocy psychologa szybkie dotarcie do jego gabinetu. Rozporządzenie trafiło do konsultacji publicznych. Nowe przepisy wejdą w życie 14 dni po opublikowaniu go w dzienniku ustaw. 

 

Przypomnijmy…

 

Czas oczekiwania na wizytę u specjalisty finansowaną przez NFZ zależy od specjalizacji i miejsca, gdzie lekarz przyjmuje. Obecnie średni okres oczekiwania wynosi ok. 4 miesiące.

Ale to tylko średnia. Kiedy spojrzymy na konkretne specjalności, to przestaje już być tak wesoło. 

Np. w połowie 2023 r. według danych NFZ na pilną wizytę w poradni neurologicznej czekała prawie 46 tys. pacjentów. Tych, którzy mogli jeszcze poczekać, było ponad 260 tys. 

Co to oznacza? Wielomiesięczne wystawanie w kolejce do specjalisty. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama