Kacper Kończewski to uczeń Zespołu Szkół Ekonomicznych. W marcu po raz drugi gościł w naszym studiu, tym razem przy okazji objęcia nowej roli w Parlamencie Młodych Rzeczypospolitej Polskiej. PMRP to oddolna inicjatywa, która w swoich szeregach skupia młodzież zaangażowaną w rozmaite projekty społeczne. Spośród 672 zgłoszeń wybrano 100 osób, które zostały powołane na nową kadencję. Wśród nich są dwie osoby związane z Tczewem. Poza Kacprem Kończewskim w skład PMRP wszedł także Oskar Lewczuk.
Młodzież jest aktywna, ale nie w Tczewie?
W pierwszej części środowej rozmowy młody działacz mówił o strukturze, zadaniach i procesie rekrutacji do Parlamentu Młodych. Odniósł się także do zarzutów skierowanych do tczewskiej młodzieży, które dotyczą nikłego zaangażowania w życie miasta. Co w tej kwestii miał do powiedzenia przewodniczący Młodzieżowej Rady Miasta?
Po prostu nie jest nam dawana możliwość angażowania się. Wszelkiego rodzaju eventy, wydarzenia, które teoretycznie - zgodnie ze statutem - dorosła rada miasta czy prezydent [organizują - przyp.red.], powinni przedstawiać czy konsultować z nami i prosić nas o poradę kogo zaprosić, jaką znaną osobę. A dzieje się tak, że [spotkania - przyp. red.] dzieją się za zamkniętymi drzwiami, nie mamy do tego wglądu. (...) Prezydent był tylko podczas wręczenia nam mandatów, od tego momentu prezydenta nie widzieliśmy.
Kacper Kończewski, przewodniczący Młodzieżowej Rady Miasta Tczewa
Zapis audio pierwszej części rozmowy jest dostępny poniżej. W jej trakcie rozmowa toczyła się na temat Parlamentu Młodych i sytuacji panującej w MRM. Oprócz tego pojawiły się w niej przemyślenia przewodniczącego dotyczące świadomości wyborców.
"Chcę spróbować lokalnie"
Ze słów Kończewskiego wynika, że choć dołączył do organizacji ogólnopolskiej, wciąż zamierza działać lokalnie. Swoje pomysły najpierw chce wdrażać w Tczewie. Przede wszystkim chce zrealizować akcję wsparcia psychologicznego skierowaną do tczewskiej młodzieży. Czy liczy na wsparcie radnych?
Liczę na to. Na pewno wiem, że chociaż pan Cieśnik [radny obecnej kadencji Rady Miasta Tczewa, a zarazem opiekun Młodzieżowej Rady Miasta Tczewa - przyp. red.] już nie kandyduje ponownie do rady, to na pewno mogę na niego liczyć i w każdej chwili może mi też pomóc i wspiera mnie też. A reszta radnych? Jestem otwarty. Ja jestem zdania, że telefon działa w dwie strony. Jeżeli też chcą się jakoś zaangażować to mogą do mnie pisać, kontaktować się ze mną. Ja też będę się starał odzywać.
Młodzieżowa Rada Miasta chce także przeprowadzić cykl spotkań międzypokoleniowych. Plany zakładają odwiedzenie hospicjum, a także domów opieki. Więcej o planach i celach na 2024 można się dowiedzieć z drugiej części rozmowy udostępnionej poniżej.
Napisz komentarz
Komentarze