Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 6 listopada 2024 00:27
Reklama

Opinie w Radiu Tczew 08.05.: zmiany w układzie sił w mieście i powiecie, wybór starosty tczewskiego

8 maja gośćmi Opinii w Radiu Tczew byli dziennikarze Krzysztof Repiński i Damian Myszewski. Porozmawialiśmy o zaprzysiężeniu nowego prezydenta Tczewa, wyborze starosty i o nowym układzie sił w mieście i powiecie.
Opinie w Radiu Tczew 08.05.: zmiany w układzie sił w mieście i powiecie, wybór starosty tczewskiego

Dotychczasowy społecznik i radny Łukasz Brządkowski został zaprzysiężony na prezydenta Tczewa. W czasie pięcioletniej kadencji nowemu włodarzowi pomoże dwójka wiceprezydentów: Joanna Grabowska i Andrzej Gockowski. Podczas pierwszej powyborczej sesji Rady Miejskiej w Tczewie radni wybrali nowego przewodniczącego, którym został Marcin Kussowski. 

Podczas pierwszej sesji siódmej kadencji rady powiatu tczewskiego wybierano władze samorządu. Starostą został piastujący ten urząd w poprzedniej kadencji Mirosław Augustyn. Wciąż będzie współpracował z wicestarostą Andrzejem Flisikiem i prawie takim samym, jak w poprzedniej kadencji, zarządem powiatu. Nowym przewodniczącym rady powiatu został Krzysztof Korda. 

Opinie w Radiu Tczew emitujemy w środy o godz. 9 (powtórki w soboty o godz. 12). Audycję prowadzi Bartosz Listewnik. 

Opinie w Radiu Tczew są również retransmitowane w Telewizji Tetka Tczew.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
wezyr 16.05.2024 12:10
Repiński jako kandydat na radnego z komitetu Pani Ochockiej, która przed drugą turą poparła Pobłockiego jest kompletnie niewiarygodny jako dziennikarz. Z resztą to słychać w tej audycji.

Karolina 13.05.2024 14:41
Okropnie słucha się Krzysztofa Repińskiego, ciągłe krytykowanie mówców, podlizywanie się byłemu prezydentowi i wyraźnie zarysowane poglądy. Źle to wygląda jak na dziennikarza. Cieszę się, że nie ma pana więcej w innych audycjacjh a nowy prezydent pana zignoruje.

Wnikliwy 10.05.2024 16:50
Ewidentnie widać, że to była ściema z tą deklaracją niezawierania koalicji i wyłącznie przekonywaniem radnych przed każdym głosowaniem. Są stanowiska w radzie i w komisjach, które trzeba obsadzić i które świadczą o tym, na kogo włodarz może liczyć w razie potrzeby. ;) Ale dziwny jest ten wywód pana red. Repińskiego o braku lojalności i czy wyborcom Adama Sawińskiego by się podobało, że radni z PO współpracują w mieście z PiSem. Bla, bla, bla... Panie redaktorze - oficjalnie żadnej umowy koalicyjnej nie ma i po uchwale Struka nie ma się co dziwić, a po drugie nieformalny układ współpracy jaki wytworzył się w Radzie Miejskiej Tczewa jest wynikiem zdrowego rozsądku i politycznej kalkulacji. Samorząd Odnowa nie może zbudować większości w RM z Koalicją Obywatelską, bo będą mieli tylko 11 mandatów. A że widać tendencje do izolacji PnP, czego chciałaby pewnie spora część wyborców Łukasza Brządkowskiego i Odnowy, to wybór jest jednoznaczny choćby nie wiadomo jak się nowy prezydent tego wypierał. Pozostało albo zaprosić do współpracy PiS, albo oprócz PiS także PO lub tylko część ich radnych ze względu na to, że pozostali są orędownikami PnP i Pobłockiego. A że niemała część wyborców ŁB i SoN głosowała w wyborach parlamentarnych na ugrupowania rządu Tuska to budowa w radzie nieformalnego, trójpartyjnego porozumienia była bardziej rozsądna niż ograniczanie się do samego PiS, które by tylko potwierdzało rzucane w czasie wyborów oskarżenia o bycie Odnowy przybudówką pisowską. A tak jest szersze porozumienie, które uwzględnia obie strony niezadowolone z rządów Pobłockiego. Proste. I wcale nie jest powiedziane, że każdy kontrkandydat by pokonał Pobłockiego. Trzeba mieć osobowość, żeby przekonać do siebie ludzi i wygrać. Zwłaszcza gdyby to był ktoś z oficjalnej nominacji PiS (jak 5 lat temu Dzwonkowski), wynik mógłby przedstawiać się zupełnie inaczej.

Wincenty 15.05.2024 10:53
To trochę wygląda jakby pan redaktor albo nie dostrzegał pewnych zjawisk, przede wszystkim nie zrozumiał różnicy między polityką krajową a tym co się dzieje na szczeblu lokalnym. Lub zwyczajnie nie jest zadowolony z wyniku wyborów, w końcu sam kandydował ze Wspólnie dla Tczewa, której liderka pani Iwona Ochocka opowiedziała się za Mirosławem Pobłockim w 2 turze. Stąd pewnie to biadolenie, że zabrakło lojalności i tak dalej. Bo co pozostało skoro dalszy byt "Pytań do prezydenta" stoi pod znakiem zapytania, a gdyby wygrał kontrkandydat to ciągnąłby to dalej.

Reklama