Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklamahttps://www.radiotczew.pl/artykul/16835,zbuduj-sukces-swojej-firmy-razem-z-nami-postaw-na-promocje-i-reklame-w-portalu-radiotczew-pl
poniedziałek, 23 grudnia 2024 01:48
Reklama

[DERBY TRÓJMIASTA] Byli piłkarze lokalnych rywali: Krzysztof Bąk oraz Marcus da Silva o swoich odczuciach

Już 19 maja, w tę niedzielę odbędzie się wielkie święto pomorskiej piłki nożnej a mianowicie Derby Trójmiasta w ramach 33 kolejki Fortuna 1 Ligi zmierzą się ze sobą już pewna awansu Lechia Gdańsk oraz walcząca o ten sam cel Arka Gdynia. Dla lokalnych kibiców jak i dla piłkarzy jest to gorące wydarzenie które rozpala ogień w sercu, coś co sprawia, że w całym województwie każdy może odczuć emocje związane z tym sportowym wydarzeniem.

Autor: Tomasz Bolt

Źródło: Dziennik Bałtycki

 

Aby zagłębić się w to co czują piłkarze podczas tak wyjątkowego meczu, porozmawialiśmy z byłymi piłkarzami zwaśnionych rywali: Krzysztofem Bąkiem (Lechia Gdańsk) oraz Marcusem Da Silva (Arka Gdynia).

 

Krzysztof Bąk - Piłkarz Lechii, który nigdy nie przegrał derbów z Arką

 

fot. Tomasz Bolt/Polskapresse

 

Urodzony w Warszawie wychowanek tamtejszej Polonii jest niewątpliwie jedną z bardziej kojarzonych postaci gdańskiej Lechii. Pan Krzysztof to etatowy obrońca, który ma na swoim koncie rozegranych 166 meczy na poziomie Ekstraklasy w tym 60 dla Polonii Warszawa i 106 w barwach Lechii Gdańsk. W Derbach Trójmiasta wystąpił 4 razy, a w ostatnim z tych meczy (1.05.2011) asystował przy pamiętnej bramce Luki Vucko, która padła w ostatnich sekundach dając wynik 2:2 i urwała punkty piłkarzom z Gdyni, przyczyniając się do ich spadku. Były kapitan biało-zielonych oprócz gry w Polonii oraz Lechii zagrał jeszcze w Bytovii Bytów w której spędził 7 lat. Aktualnie możemy go spotkać na boiskach 3 ligi gdzie reprezentuje barwy Gedanii Gdańsk.

 

Asysta Krzysztofa Bąka w meczu derbowym (1.05.2011r.):

 

 

Marcus Da Silva - Legenda Arki i Radny Gdyni w jednym wydaniu

 

fot. Getty Images

 

Urodzony w Brazylii Marcus Vinicius da Silva Oliveira to żywa legenda Arki Gdynia, w której grał przez 11 lat (od 2012 do 2023 roku), rozgrywając 259 meczy, w tym 5 spotkań w trójmiejskich derbach. Przez ten czas zdążył zostać najlepszym strzelcem w historii klubu. W trakcie swojego pobytu w Gdyni był jedną z czołowych postaci, która przyczyniła się do awansu Arkowców do Ekstraklasy w sezonie 2015/2016. Ale zanim trafił do żółto-niebieskich grał w takich klubach jak: Olaria AC, Angra dos Reis EC, Piast Choszczno, Czarni Żagań, Zdrój Ciechocinek, Orkan Rumia oraz GKS Bełchatów. Aktualnie jest piłkarzem kociewskiej drużyny Wierzycy Pelplin z którą walczy o powrót do pomorskiej IV ligi. Oprócz grania w piłkę zajmuje się również sprawami urzędowymi, gdyż w tegorocznych wyborach samorządowych został wybrany przez mieszkańców do Rady Miejskiej w Gdyni.

 

Bramka strzelona przez Marcusa da Silvę w meczu przeciwko ŁKS Łódź (11.07.2020r.):

 

 

Jakie to uczucie zagrać w derbach Trójmiasta?

 

Przychodząc do Lechii  wiedziałem co znaczą Derby Warszawy, ale nie spodziewałem się, że Derby Trójmiasta to takie święto dla kibiców. Cały tydzień przed meczem czuć atmosferę tego meczu i na każdym kroku widać jak ważny mecz przed nami.
 

-Krzysztof Bąk

 

Mam bardzo fajne odczucia wiadomo, bo wiem, że wszyscy kibice w Gdyni i w Gdańsku są napaleni na ten wyjątkowy mecz i my jako piłkarze, może nie wszyscy, wiadomo są nowi zawodnicy w klubie którzy nie zdają sobie sprawy ale na pewno ci co są w klubie najdłużej to wiedzą jaki to jest wspaniały mecz i naprawdę bardzo fajne odczucie.
 

-Marcus da Silva

 

Które wspomnienie z derbów zapadło Panu najbardziej w pamięci?

 

Mam dwa wspomnienia z tych meczów. Pierwsze to takie że będąc zawodnikiem Lechii nie przegrałem z Arką, a drugie to moja asysta w doliczonym czasie gry na 2:2 w Gdyni co skutkowało tym że finalnie Arka w tamtym sezonie spadła z ekstraklasy.
 

-Krzysztof Bąk

 

Dla mnie to jest ten pierwszy mecz w 2016 roku, to było od razu po naszym awansie do ekstraklasy. To były dla mnie wyjątkowe derby które skończyły się 1:1 i dla mnie jest to tak najbardziej zapamiętane z tego wszystkiego.
 

-Marcus da Silva

 

Czy w takich meczach odczuwał Pan zbyt dużą presję nałożoną przez kibiców i media?

 

Nie mogę powiedzieć, że była to zbyt duża presja a bardziej uczucie święta i meczu sezonu który trzeba za wszelką cenę wygrać bo nie ma nic ważniejszego od Derbów.
 

-Krzysztof Bąk

 

Może nie presja, może po prostu dodatkowa motywacja bo tak jak ja mówiłem, że każdy zawodnik który jest związany z Arką najdłużej w drużynie no to wiadomo, że wie jaki to jest prestiżowy mecz dla Gdynian, więc zawsze była dodatkowa presja albo ta motywacja podwójna bo wiemy jak to jest bardzo ważny mecz dla Gdyni.
 

-Marcus da Silva

 

Która drużyna na ten moment lepiej prezentuje się na boisku? Czy Arka pokona Lechię i zapewni sobie już w niedzielę awans do ekstraklasy?

 

Lechia miała mniejsza powtarzalność w rundzie jesiennej ale już na wiosnę jest to zdecydowanie najlepszy zespół w lidze i grając u siebie pokazuje ogromny charakter oraz kolektyw. Więc dla mnie jedynym i zdecydowanym faworytem jest Lechia.
 

-Krzysztof Bąk

 

Akurat w tym sezonie jedna i druga drużyna naprawdę bardzo dobrze gra. To nie jest przypadek, że jeden jest pierwszy, a drugi jest drugi, więc bardzo ciężki mecz czeka na Arkę w Gdańsku, ale liczę, że zapewnią sobie awans na terenie Lechii. W sobotę jeszcze czekamy na wynik GKS-u Katowice z Wisłą, więc liczę na to, że w Gdańsku awansujemy do ekstraklasy z powrotem. Myślę, że może być ciężko ale liczę na 3 punkty albo na remis. Fajnie, super by było.
 

-Marcus da Silva

 

Jak wsparcie trybun działa na piłkarzy? Pomaga, nic nie zmienia, a może wręcz sprawia, że poziom stresu rośnie?

 

Mecze u siebie przy wsparciu biało-zielonych kibiców to coś co się pamięta do końca życia. Czuć w każdym momencie meczu wsparcie ze strony kibiców a dobry wynik jest bardzo mocno doceniony!
 

-Krzysztof Bąk

 

Na pewno wsparcie z trybun działa pozytywnie. Wiadomo, że kibice wszyscy są zadowoleni bo mamy obecnie 2 miejsce i walczymy o pierwsze. Myślę, że zawsze była pozytywna energia z trybun tym bardziej jak jest fajny wynik, fajny sezon. Myślę że to jest tylko na plus na pewno, że trochę stresu jest, ale czasami przed meczem jest taki stres pozytywny. Trochę presja trochę stres, ale na pewno to pomaga jak tylu kibiców nas wspiera.
 

-Marcus da Silva

 

Kto był liderem szatni w czasach, kiedy grał Pan w Lechii/Arce?

 

Będąc zawodnikiem Lechii przez 5,5 roku było tu kilku liderów, ale zawsze kluczowa była drużyna i atmosfera którą tworzyliśmy w szatni! Od początku był Karol Piątek, Hubert Wołąkiewicz, Paweł Pęczak czy Łukasz Surma. A z czasem kiedy zmieniał się skład pojawiali się nowi jak Jarek Bieniuk czy Grzesiu Rasiak. Ale kluczem do dobrych wyników zawsze była mega dobra atmosfera i relacje w szatni.
 

-Krzysztof Bąk

 

Za moich czasów przez te lata jakie byłem w szatni myślę, że na pewno Krzysztof Sobieraj to był taki kapitan, taki lider, który potrafił być liderem. I to był taki czas który każdy w szatni wspomina. Jeszcze później był Adaś Marciniak (też kapitan), ale sam Adaś mówił i wie też, że jako kapitan to na pewno Krzysztof Sobieraj był liderem.
 

-Marcus da Silva

 

Jakie są Pana trzy pierwsze skojarzenia z Derbami Trójmiasta?

 

To trochę wiąże się z pytaniem drugim, bo derby mi się kojarzą z tym, że nie przegrałem nigdy z Arką grając w Lechii, kojarzą się również z tym, że na Traugutta wychodząc na boisko przed meczem człowiek czuł się jakby kibice nas nieśli na rękach bo emocje powodowały,  że każdy grał zawsze na 300% swoich możliwości bo wiedział że nie ma innej opcji jak wygrana w tym meczu. Oraz z moją asystą w Gdyni na 2:2.
 

-Krzysztof Bąk

 

Najlepsze skojarzenie dla mnie to było wyjść i zagrać dobry mecz i się skoncentrować. Ja na to tak nie patrzę, tylko liczę, że zawodnicy wiedzą jaki to jest mecz i się tylko skoncentrują wyłącznie na sobie i zostawią to wszystko dookoła, bo wiem, że to może czasami zaszkodzić. I to jest dla mnie największe skojarzenie, koncentracja... ona jest najważniejsza w takim meczu.
 

-Marcus da Silva

 

 

Rozmowa z Krzysztofem Bąkiem, w którego rolę wcielił się nasz kolega z redakcji Dawid Komorowski

 

 

Rozmowa z Marcusem da Silvą:

 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama