Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 24 listopada 2024 03:33
Reklama

Bo mój sąsiad to... Tak ludzie donoszą do skarbówki

Wysyp jest w okresie pierwszych komunii i wesel. Ludzie wtedy siadają z długopisem w ręku i donoszą na swoich sąsiadów do urzędów skarbowych.
Bo mój sąsiad to... Tak ludzie donoszą do skarbówki

Autor: iStock

 

– Spotkałem się z taką sytuacją. Znajomy poróżnił się z sekretarką szkolną o jakąś drobną sprawę. Zaraz potem miał w firmie kontrole ze skarbówki. Powiedziano mu wprost, że był donos. Trudno tego nie łączyć z konfliktem z sekretarką – mówi pan Michał.

Zemsta, zawiść, chęć zaszkodzenia, a także troska o finanse państwa. Takimi powodami kierują się Polacy donoszący do skarbówki.

 

Po weselu więcej

 

Jak donosi strefabiznesu.pl w Lublinie, w 2023 r. liczba donosów wzrosła trzykrotnie. 

– Nasila się zwykle po świętach albo większych uroczystościach rodzinnych typu wesele, komunia, chrzciny – mówi Grzegorz Głowala z III Urzędu Skarbowego w Lublinie.

W ubiegłym roku w całym województwie lubelskim było aż 1576 takich „życzliwych” zawiadomień. Większość się nie potwierdziła. Ale urzędnicy żadnego nie mogą ich zbagatelizować i odłożyć na półkę. Muszą sytuację sprawdzić. 

Donosy dotyczą głównie „nagłego wzbogacenia się” czy prowadzenia nielegalnej działalności gospodarczej. Piszą znajomi, sąsiedzi, rodzina. Donoszą też pracownicy na szefów, a także partnerzy biznesowi czy osoby wynajmujące np. lokal na sklep. Aarmują w sprawie właściciela budynku. 

 

60 dziennie

 

Jak to wygląda w skali kraju? 

„Według danych Krajowej Administracji Skarbowej wpływa średnio 60 donosów dziennie. Powód? Ludziom nie jest obojętne funkcjonowanie państwa. 

Oczywiście wiele donosów jest nadużyciem oraz rodzajem zemsty. Często treść i sposób formułowania donosów wskazuje na działania pod wpływem emocji zawiadamiającego” – analizuje sygnalista24.info.

To dane sprzed kilku lat. Teraz alarmów może być już więcej. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama