Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 2 listopada 2024 09:24
Reklama

Emeryci czekają na decyzję. ZUS ostrzega, że nie zdąży z wrześniową waloryzacją

Wrześniowa waloryzacja emerytur pod znakiem zapytania? ZUS przekonuje, że nie zdąży tego zrobić w wyznaczonym terminie. Powód? Jest na to zbyt mało czasu.
Emeryci czekają na decyzję. ZUS ostrzega, że nie zdąży z wrześniową waloryzacją

Autor: Canva

 

Po raz pierwszy w tym roku emerytury i renty zostały zwaloryzowane tradycyjnie w marcu. Teraz planowana jest dodatkowa waloryzacja. 

Jest ona przeprowadzana wtedy – przypomnijmy – kiedy inflacja w pierwszym półroczu przekroczy 5 proc. Ma to urealnić wysokość świadczenia w stosunku do wzrostu cen towarów i usług. 

Termin jej przeprowadzenia rząd wstępnie wyznaczył na wrzesień. 

 

Potrzeba kilku miesięcy

 

Odniósł się do tego ZUS. Poinformował – jak podała „Rzeczpospolita” – że nie zdąży przygotować wrześniowej waloryzacji według wskazań zapisanych w ustawie o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. 

„(…) Okres na przygotowanie systemów do ewentualnej wypłaty zwaloryzowanych świadczeń od września 2024 r. nie jest dostateczny”  czytamy w piśmie ZUS, do którego dotarł „Fakt”.

– ZUS potrzebuje kilku miesięcy, żeby przygotować się do takiej reformy. Chodzi o pieniądze publiczne, które musiałyby trafić w odpowiednim czasie do wszystkich osób uprawnionych. Mówimy o kilku milionach emerytów i rencistów – wyjaśnił Paweł Żebrowski, rzecznik ZUS.

 

To będzie, czy nie będzie?

 

Czy zatem druga waloryzacja emerytur w 2024 jest zagrożona? Kłopot w tym, że rząd Donalda Tuska nie podjął jeszcze decyzji o wrześniowej waloryzacji emerytur. Czy w końcu będzie, czy nie będzie?

Dlatego ZUS alarmuje, że brak decyzji może doprowadzić do problemów z wypłatami. Chodzi o czas na wdrożenie reformy. 

Rząd ma się tym zająć na najbliższym posiedzeniu. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama