Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 1 listopada 2024 03:19
Reklama

Będzie pełzający zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach paliw. Jest nocny plan

Ministra zdrowia chciałaby zakazać sprzedawania alkoholu na stacjach paliw. Ale nie ma zgody na je całkowity plan.
Będzie pełzający zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach paliw. Jest nocny plan

Autor: Canva

 

Kierująca resortem Izabela Leszczyna o tej sprawie mówiła nie raz i zawsze podkreśla, że chce ograniczyć spożycie alkoholu w Polsce. -  Uważam, że pan minister [finansów – przyp. red.] powinien zwiększyć akcyzę na alkohol i na papierosy. Mamy dwa sposoby na obniżanie spożycia tych używek. Dostępność ekonomiczna – zmniejszamy ją. I miejscowa, możliwość zakupu i od tego jestem ja – zaproponowała właśnie na antenie TVN24. Ale chyba takie decyzje nie będą potrzebne, bo akcyza i tak wzrasta co roku. 

 

Alkohol i kierowcy

 

Wróćmy do samego alkoholu. Jednym z pomysłów Leszczyny jest zakazanie jego sprzedaży na stacjach paliw. 

 

Nie chcę robić żadnej rewolucji. Chcemy edukować społeczeństwo, promować styl życia wolny od używek. Sprzedaż alkoholu na stacjach benzynowych uważam za patologię, więc chcę ją ograniczyć przynajmniej w godzinach nocnych, bo wtedy, jak pokazują analizy, ta sprzedaż jest największa.

– zapewniała

 

Jednak nie każdy popiera taki ruch. Po pierwsze, sprzedaż alkoholu to bezpośrednie wpływy do budżetu. Po drugie, na stacjach sprzedaje się około 2 proc. całego alkoholu, który w Polsce znajduje klientów. Mimo, że w jest to produkt najchętniej (oprócz paliwa) kupowany w takich miejscach. W zależności od badania to jest to od. ok. 50 do ok. 80 procent sprzedawanych na stacjach produktów spożywczych. 

 

Brak możliwości sprzedaży alkoholu w tego typu sklepach byłby nierównym traktowaniem tych punktów sprzedaży wobec innych obiektów handlowych, oferujących ten asortyment bez ograniczeń.

– oceniła niedawno sieć BP, która jako chyba jedyna zdecydowała się zająć zdanie

 

Zakaz nocny

 

Dlatego właśnie MZ nie zamierza do sprawy podejść ostro od samego początku. Teraz proponuje łagodniejsze rozwiązanie. Pierwszym krokiem ma być nocny zakaz. Alkoholu na stacjach benzynowych nie można by kupić w godzinach od 22.00 do 6.00.

To będą na początek tylko godziny nocne, chcę iść małymi krokami. Sprzedaż alkoholu na stacjach benzynowych uważam za patologię, więc chcę ją ograniczyć przynajmniej w godzinach nocnych, bo wtedy – jak analizy pokazują – ta sprzedaż jest największa – mówiła w RMF FM Leszczyna.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama