Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklamahttps://www.radiotczew.pl/artykul/16835,zbuduj-sukces-swojej-firmy-razem-z-nami-postaw-na-promocje-i-reklame-w-portalu-radiotczew-pl
środa, 18 grudnia 2024 04:43
Reklama

Na prawicy oburzenie i wylewanie kawy. Przez Orlen i WOŚP

Prawicowi politycy nie będą pić kawy na stacjach Orlen. Bo nie chcą wspierać Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Autor: Jan Kanthak Tik Tok/WOŚP

 

33 Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy odbędzie się 26 stycznia 2025 roku. Tym razem pieniądze będą zbierane na onkologię i hematologię dziecięcą. 

 

Choroby nowotworowe to druga, zaraz po wypadkach, najczęstsza przyczyna zgonów dzieci w Polsce. Rocznie na raka zapada około 1100 dzieci, z czego 3000 pozostaje w trakcie intensywnego leczenia*. Wraz z rozwojem onkologii, liczba wyleczeń wzrosła do ponad 80 proc., co stawia Polskę na równi z krajami Europy Zachodniej czy Stanami Zjednoczonymi. 

– podkreśla WOŚP

 

Rejestracja sztabów trwa, a orkiestra już zaczęła grać. Na przykład z PKN Orlen.

 

Kawa na stacji i złotówka na chore dzieci

 

Koncern paliwowy przekaże WOŚP złotówkę z każdej sprzedany na stacji kawy. Dodatkowo pracownicy będą zbierać pieniądze. 

 

Nie mogło nas tutaj zabraknąć. Realizujemy różne programy i projekty, które wspierają aktywność i rozwój młodego pokolenia, ale nie możemy zapomnieć o dzieciach, które mierzą się z najpoważniejszym wyzwaniem – ciężką chorobą. Mamy nadzieję, że dzięki sprzętowi medycznemu, który zostanie kupiony za zebrane podczas zbliżającego się Finału pieniądze, codzienność dzieci, ich rodziców oraz lekarzy stanie się choć trochę łatwiejsza i pozwoli tym małym bohaterom powrócić do zdrowia.

– mówi Ireneusz Fąfara, prezes Orlenu

 

Poseł wylewa kawę, ale wspiera WOŚP, bo za nią zapłacił

 

I to właśnie oburzyło polityków prawicy. Poseł Solidarnej Polski Jan Kanthak nawet opublikował w sieci nagranie, na którym wylewa kupioną na stacji kawę. Polityk przyznał, że lubi kawę z Orlenu, ale nie będzie wspierał „Jurasa Owsiaka”.

 

Zawsze miałem ambiwalentny do niego stosunek, bo z jednej strony działa niby charytatywnie, a z drugiej strony, no, jest, jaki jest. Ale po tym, jak wyglądała kampania parlamentarna i po tych billboardach pokonajmy to zło”, w domyśle PiS, ale małymi literkami sepsa. Po tym, jak Tusk spłaca długi, dając miliony, tu, że niby na powodzian, a tak naprawdę na Owsiaka, to jest moja ostatnia kawa.

– mówi na filmie Kanthak

 

Jurek Owsiak szef i twórca WOŚP nie jest lubiany po prawej stronie od lat. Politykom nie podoba się jego hasło „róbta, co chceta” i wolnościowe nastawienie czy organizacja letniego festiwalu muzycznego Przystanek Woodstock.

 

Owsiak już odpowiedział na atak Kanthaka

 

Nasza pomoc skierowana jest do wszystkich, którzy tej pomocy potrzebują. Nasze finałowe zbiórki nigdy nikogo nie wykluczały.

– napisał w sieci

 

I poprosi, żeby to złe nastawienie nie dotykało nikogo z jego bliskich. Zastanawia się również, czy polityk „po tym, jak wylał kawę, posprzątał po sobie”.

Sam Kanthak swoją akcją wystawił się na śmieszność, bo już wsparł WOŚP. Niezależnie od tego, czy kawę wypił, czy wylał, to za nią zapłacił. Złotówka poszła na WOŚP.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama