Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklamahttps://www.radiotczew.pl/artykul/16835,zbuduj-sukces-swojej-firmy-razem-z-nami-postaw-na-promocje-i-reklame-w-portalu-radiotczew-pl
niedziela, 22 grudnia 2024 07:15
Reklama

Rodzice znaleźli sposób na unikanie szczepień. Lekarz chce zmian przepisów

Wypisanie dziecka z przychodni i nie zgłoszenie go do innej. Tak rodzice nie chcą szczepić swoich pociech.

Autor: Canva

 

„W latach 2003-2009 odnotowano – jak wylicza Państwowy Zakład Higieny – od 3077 do 4993 przypadków uchylania się od obowiązkowych szczepień (liczba dzieci i młodzieży):

  • 2003 roku – 4893 uchyleń, 
  • 2004 roku – 4392 uchylenia, 
  • 2005 roku – 4326 uchyleń, 
  • 2006 roku – 3435  uchyleń, 
  • 2007 roku – 3250 uchyleń, 
  • 2008 roku – 3188 uchyleń, 
  • 2009 roku – 3077 uchyleń.” 

PZH alarmuje, że w 2023 roku było to już 87 344 takich przypadków.

 

Wypisują dziecko z przychodni i nie zgłaszają go już do innej

 

To problem, który nasila się od lat i nie bardzo można sobie z nim poradzić. Teoretycznie rodzice, którzy nie szczepią dzieci, są narażeni na kary finansowe nakładane przez sanepid. Tak się dzieje, kiedy przychodnia, w której zapisane jest dziecko, nie może doprosić się o przyprowadzenie pociechy na zabieg.

I na to rodzice też znaleźli sposób. Otóż wypisują dziecko z przychodni i nie zgłaszają go do nowej placówki. Maluch nie jest pod regularną opieką lekarza, ale też nikt nie monitoruje kalendarza szczepień.

 

List do ministra: dziecko musi być gdzieś zapisane

 

Dlatego  Tomasz Zieliński, prezes Lubelskiego Związku Lekarzy Rodzinnych – Pracodawców chce zmian w prawie. Napisał o tym kwestii do ministra zdrowia. 

Zieliński chce, aby zaistniał prawny obowiązek, zgodnie z którym dziecko musi być zapisane do jakiejś przychodni. Jeżeli zostanie zabrane z jednej, ma być zgłoszone do innej.

 

„Takie dzieci nie trafiają również na badania bilansowe, a więc nie tylko nie są zaszczepione, ale również nie ma monitorowania ich rozwoju, a co szczególnie niebezpieczne, nie mając przymusu pojawiania się w placówkach medycznych, rodzice mogą ukrywać ślady przemocy u dzieci, co może prowadzić do zagrożenia zdrowia i życia małych pacjentów” – argumentuje lekarz.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama