Mniej par lęgowych
Spis nad Wisłą trwał od 28 czerwca do 10 lipca. Nie inaczej było w województwie pomorskim. Wolontariusze obserwowali bocianie gniazda, aby uzyskać odpowiedź na pytanie, które zadają sobie organizatorzy co 10 lat. Zbierane dane dotyczą aktualnego rozmieszczenia gniazd tego gatunku, ustalenie statusu ich zamieszkania, ale także liczbę młodych. Niestety, wyniki nie są optymistyczne.
Ze wstępnych oszacowań wynika, że w ciągu ostatniej dekady populacja bociana w Polsce zmniejszyła się o 10%, co oznacza utratę czterech tysięcy par lęgowych. Pesymistyczne statystyki dotyczą także Pomorza. W 2024 roku stwierdzono obecność 1500 par. To 20% mniej niż w 2014 roku, a aż 40%(!) w 2004. Sytuacja w naszym województwie jest jedną z gorszych w kraju. Na niektórych obszarach możemy zauważyć dodatnie wyniki, np. w Lubelskiem (8% wzrostu) czy Wielkopolsce (20-procentowy wzrost). Jednak, jak podkreśla Katarzyna Pilarska, powody tendencji spadkowej nad morzem są podobne w całej Polsce:
Przede wszystkim zabierane są im tereny do żerowania, tereny lęgowe. Mało jest pastwisk, szczególnie u nas na Pomorzu. Spotyka się je gdzieś na Żuławach, ale w większości niestety te tereny są zabierane. Wiadomo, [powodem jest - przyp. red.] osuszanie, sianie kukurydzy. Niestety w tym [...] bocian nie nie będzie żerował, nie pożywi się. [Do tego - przyp. red.] używanie chemii w rolnictwie, co też zabija poniekąd [...] gryzonie, [...] więc to, czym bocian się żywi. Urbanizacja - idziemy naprawdę coraz dalej. Budowa dróg, budowa wszelakich innych jakichś budynków, deweloperka. To wszystko po prostu powoduje, że te tereny są zabierane, bociany je opuszczają.
Bociani obserwatorzy
Pozytywnym aspektem VIII Międzynarodowego Spisu Bociana Białego jest liczna wolontariuszy, którzy wzięli udział w akcji. W lutym 2024 roku, a więc parę miesięcy przed rozpoczęciem liczenia, Katarzyna Pilarska stwierdziła, że jedynie 11 gmin województwa nie jest obsadzonych chętnymi. Większość z pustych plam udało się uzupełnić.
Słuchaj więcej: O kotach, ptakach i przyrodzie w Piąteczkowym Poranku [ROZMOWY]
Bardzo dużo się osób zgłosiło. Mieliśmy tylko dwie niepoliczone gminy, ale to z przyczyn losowych. Reszta została policzona. Obserwatorzy wyruszyli w teren, robili skrupulatne sprawozdania o gniazdach, wyciągnęli jak najwięcej informacji od mieszkańców, więc pomorskie mamy pięknie policzone. [...] już mam deklarację od osób, że będą się starały robić mniej więcej co roku taki spis i to też pokaże nam tak wyrywkowo chociażby, jak wygląda ta populacja bociana. Także pomorskie dało w tym roku radę, bardzo serdecznie dziękuję wszystkim, którzy się w tą akcję zaangażowali.
- mówiła na naszej antenie Pilarska
Więcej można przeczytać w mediach społecznościowych VIII Międzynarodowego Spisu Bociana Białego.
Nie oswajajmy!
W piątkowej rozmowie poruszyliśmy także kwestię oswajania bocianów przez ludzi. Koordynatorka zaapelowała, aby nie tego nie robić. Może to doprowadzić do problemów nie tylko na trasie migracji, ale i zaburzeń związanych z naturalną egzystencją ptaków w naturalnym, dzikim środowisku. Bociany widzimy także niebezpiecznie blisko ludzkich siedlisk, ale i dróg szybkiego ruchu.
Wystarczy takiego bociana raz, dwa razy dokarmić i on zobaczy, na przykład, idzie idzie dziecko z kanapką i on potrafi dziabnąć i zabrać tę kanapkę. [...] bocian musi być dziki, on musi się bać wszystkich zwierząt i wtedy ma szansę [...] przetrwać. [...] Ludzie wchodzą emocjami, z naszymi ludzkimi uczuciami w ten świat bociani, w świat zwierząt. No i często to przynosi niestety finalnie smutny koniec.
Cała rozmowa z Katarzyną Pilarską o wynikach spisu, stanie gniazd czy szczegółowych danych z podziałem na gminy dostępna jest poniżej:
Napisz komentarz
Komentarze