Początki malowania
Malarstwo jest na poważnie w życiu Piotra stosunkowo od niedawna. Mimo, że interesuje się tym od kilkunastu lat, to dopiero od 2021 roku jego obrazy pojawiają się na ścianach galerii i muzeów. Obrazy wokalisty zespołu Mitra pojawiły się już m.in. w Muzeum im. Jana Kasprowicza we Wrocławiu, Pałacu w Starych Tarnowicach, Sopockiej Galerii Sztuki, ale także poza granicami Polski w Niemieckim Muzeum im Schafstall.
Mam około dziewięciu obrazów, które regularnie pojawiają się na na ścianach czy to w jakimś muzeum, czy jakiejś galerii. Teraz obecnie są w galerii w Sopocie, także gorąco zapraszam, można tam je na pewno też zobaczyć na żywo. Też wiszą wśród jednych z najlepszych malarzy, koło Kukowskiego, Sentowskiego, Olbińskiego, gdzieś tam moje obrazy. Ja w to nie wierzę jeszcze.
- Piotr Starzecki

Skąd pasja związana z malarstwem?
W rodzinie Piotra Starzeckiego były 2 osoby które malowały. Jednym był brat dziadka - Stefan Torbicz, który malował w głównej mierze Polską wieś przedwojenną. Drugą postacią był tata babci - Jan Trepczyk i to właśnie on najwięcej opowiadał bohaterowi naszego artykułu o obrazach, technikach malarskich oraz o tworzeniu ram do obrazów.
Mój pradziadek oprócz tego, że pięknym basem śpiewał, grał na gitarze, to jeszcze malował naprawdę wybitne obrazy. Malował z pocztówek, ale też własne jakieś tam twórczości kilkukrotnie miałem okazję zobaczyć. Dostałem po nim farby, stare takie zmurszałe farby, gdzieś moja babcia mi je dała i to było dobrych kilkanaście lat temu. Po prostu bawiłem się, można powiedzieć kupiłem sobie kawałek płótna i bawiłem się tymi farbami na tym płótnie.
- Piotr Starzecki
Po kilku latach poznał się z Jarosławem Kukowskim - znanym polskim malarzem, którego zainteresowały prace początkującego artysty i chętny był podzielić się kilkoma wskazówkami technicznymi, które pomogły "podrasować warsztat". Piotr zaczął malować martwą naturę, a później jeszcze różne inne eksperymenty. Podczas rozmów o sztuce i wielu wyjazdów na wernisaże z Kukowskim, miał okazję wypracować swój własny charakter obrazu. Postanowił połączyć uwielbienie do 3 elementów życia, które go otaczało - kobiety, muzyka i kolory. Seria obrazów Piotra Starzeckiego pt. „MUZA" jest właśnie połączeniem tych elementów.

Czy sztuka malarska i muzyka dają podobne emocje?
Oprócz malarstwa w życiu Piotra Starzeckiego jest także muzyka. Niby też sztuka, ale jednak gdy łączy się to ze sobą, odczucia są zdecydowanie inne, o czym przekonał się sam artysta.
To są zupełnie inne emocje. Stojąc na scenie przed setkami, a czasami tysiącami ludzi z mocnym zespołem jestem naładowany energią i jest ona „na zewnątrz". Na scenie daję z siebie wszystko i rozdaję energię wszystkim, którzy przyszli nas posłuchać. Z malarstwem jest zupełnie inaczej. Zamykam się w swoim świecie, zakładam słuchawki i energia jest do wewnątrz. Zaczynam malować i skupiam się na detalach zanurzając się w nie coraz bardziej i bardziej.
- Piotr Starzecki

Jakie dalsze plany dotyczące malarstwa?
Chcę kontynuować serię „MUZA" i połączyć jeszcze więcej kobiet z instrumentami oraz kwiatami. Myślę, że forma będzie się trochę zmieniała i będę szukał nowych koncepcji w tym modelu. Może będą to nie tylko głowy ale większa część ciała kobiet. Pojawiają się również ciekawe propozycje na miejsca wystaw więc tutaj także jestem mocno zaangażowany.
- Piotr Starzecki
Całą rozmowę z Piotrem Starzeckim odsłuchacie poniżej. Oprócz tematów malarskich porozmawialiśmy m.in. o muzyce oraz własnej restauracji.
Napisz komentarz
Komentarze