Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 29 marca 2025 16:07
Reklama

Derby na remis. Zaważyła bramka w końcówce

W miniony weekend Pogoń Tczew zremisowała na wyjeździe z drużyną AP Orlen Gdańsk. Mecz zakończył się wynikiem 1:1.
  • Źródło: Pogoń Tczew
Derby na remis. Zaważyła bramka w końcówce

Źródło: Pogoń Tczew

 

Reklama

Relacja z meczu

 

Piętnasta kolejka Orlen Ekstraligi oznaczała dla naszej drużyny wyjazd do Gdańska na spotkanie z AP Orlenem Gdańsk, nazywane „Derbami Województwa Pomorskiego”. Jesienią to właśnie z tym zespołem Pogoń zdobyła swoje pierwsze punkty w sezonie. Tym razem celem także było powiększenie dorobku punktowego po rozpoczęciu rundy wiosennej od trzech porażek.

O ile w poprzednich kolejkach Pogoń przyzwyczaiła swoich kibiców do tego, że rozpoczyna mecze z dużym animuszem o tyle w sobotnie popołudnie w Gdańsku sytuacja była zgoła odmienna. Akcja toczyła się głównie na połowie Tczewianek. W 4. minucie zrobiło się bardzo groźnie pod bramką strzeżoną przez Banaszkiewicz gdy blisko wykorzystania błędu jednej z obrończyń była Fabova. Dużym refleksem i przytomnością umysłu wykazała się golkiperka Pogoni, która nie mogąc złapać w ręce podania od własnej zawodniczki całym ciałem zablokowała piłce drogę do siatki.

W 20. minucie na trybunach stadionu przy ul. Traugutta rozległa się wrzawa kibiców gości gdy „centrostrzał” Barbary Wierzbińskiej wpadł do bramki rywalek. Sędzia uznała jednak, że znajdująca się na pozycji spalonej Nina Abe absorbowała uwagę bramkarki i gol nie został uznany.

O tym, że to mecz derbowy zawodniczki obu ekip przypomniały w 39. minucie gdy po starciu przy linii bocznej doszło do małej przepychanki między Klaudią Tobiczyk a słynącą z ostrej gry Eleanor Christon. Pierwsza połowa spotkania nie dostarczyła kolejnych groźnych akcji ze strony którejkolwiek z drużyn.

Na drugą część meczu trener Mateusz Sroka desygnował do gry Emilię Sobierajską, dla której był to pierwszy występ w rundzie rewanżowej. Młodzieżowa reprezentantka Polski zmieniła na boisku Wierzbińską. Po zmianie stron nareszcie oglądaliśmy Pogoń grającą ofensywnie. Już na samym początku zza pola karnego uderzała Klaudia Kamińska jednak piłka jedynie musnęła górną część poprzeczki.

W 52. minucie Julia Drożak przejęła złe podanie bramkarki rywalek i wprowadziła w pole karne Klaudię Tobiczyk. Martina Geletova skuteczną interwencją zatrzymała jednak kapitankę Pogoni i naprawiła swój błąd. Nieco ponad 10 minut później dwójkową akcję przeprowadziły Kamińska i Sobierajska. Ta druga była faulowana w polu karnym przez obrończynię AP Orlenu i arbiter nie miała wyjścia jak tylko wskazać na wapno. Jedenastkę na gola, zdecydowanym strzałem zamieniła wprowadzona na boisko kilka minut wcześniej Aleksandra Witczak.

Gdy wydawało się, że Pogoń wreszcie zainkasuje komplet punktów, w doliczonym czasie gry ostatni rozpaczliwy atak przeprowadziły gospodynie. Przyjezdne musiały ratować się faulem na 17. metrze za który żółty kartonik zobaczyła Sobierajska. Do piłki podeszła Anna Furmaniak i efektownym strzałem od poprzeczki doprowadziła do wyrównania.

Sekundy dzieliły Pogoń od pierwszego zwycięstwa w rundzie wiosennej. Niestety tym razem należy zadowolić się jednym punktem.

 

źródło: Pogoń Tczew

 

AP Orlen Gdańsk 1:1 Pogoń Dekpol Tczew
 

Furmaniak 90+5 – Witczak 66 (k)

 

Pogoń: Banaszkiewicz – Korda, Kroupa, Andrzejewska, Drożak, Gomes (61. Witczak) – Gadawska (74. Iriguchi), Wierzbińska (46. Sobierajska) – Kamińska (87. Cygan), Tobiczyk, Abe (74. Conceicao).

 

źródło: Pogoń Tczew

 

W najbliższych dniach Pogoń Dekpol Tczew czekają dwa mecze przed własną publicznością, na stadionie przy ul. Bałdowskiej. Najpierw w środę nasze piłkarki podejmować będą Pogoń Szczecin w Pucharze Polski a w niedzielę w ramach 16. kolejki ligowej do Tczewa zawita ekipa Górnika Łęczna.

 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama