Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 6 kwietnia 2025 00:25
Reklama

Miasto ukarane za niespełnienie norm antysmogowych. Teraz Tczew musi zapłacić

Tczew został zobowiązany do likwidacji bezklasowych pieców, potocznie nazywanych kopciuchami. Niestety, mimo podejmowanych działań, miasto nie spełniło wszystkich wymogów.
Miasto ukarane za niespełnienie norm antysmogowych. Teraz Tczew musi zapłacić

Autor: Pixabay

Sytuacja skutkować będzie nałożeniem kary w wysokości 50 tysięcy złotych. Problem dotyczy przede wszystkim budynków komunalnych, w których proces wymiany pieców jest szczególnie trudny i kosztowny.

Reklama

Prezydent Tczewa Łukasz Brządkowski zwraca uwagę na skalę problemu oraz konieczność zapewnienia odpowiedniego finansowania.

 

My musimy mieć dofinansowanie zewnętrzne, żeby móc wymieniać te tak zwane kopciuchy. 

- Łukasz Brządkowski, prezydent miasta Tczewa

 

Wskazuje on, że samorząd nie jest w stanie samodzielnie ponosić kosztów modernizacji wszystkich budynków komunalnych.

 

Sytuacja w Tczewie 

 

W ramach programów „Czyste Powietrze” oraz „Ciepłe Mieszkanie” udało się już zrealizować około 300 wniosków, co oznacza likwidację tylu źródeł zanieczyszczenia powietrza. Jednak problem jest znacznie większy, w zasobie komunalnym Tczewa wciąż pozostaje ponad 500 pieców bezklasowych. Prezydent miasta podkreśla, że przy obecnym tempie wymiany źródeł ciepła, proces ten potrwa jeszcze wiele lat.

Władze miasta podjęły też rozmowy z firmą GPEC, która dostarcza ciepło w Tczewie. Możliwość podłączenia budynków komunalnych do miejskiej sieci ciepłowniczej jest rozważana, jednak tutaj kwestia jest oczywiście ceny. Nie ma raczej szans na to, żeby miasto zostało potraktowane jako odbiorca hurtowy, więc każdy budynek, każda wspólnota byłaby rozliczana indywidualnie.

 

Gaz nie jest premiowany 

 

Dodatkowym problemem, który utrudnia działania samorządu, jest polityka dotycząca źródeł energii. Obowiązujące przepisy antysmogowe nie przewidują dofinansowania dla inwestycji gazowych, mimo że gaz jest jednym z powszechnie stosowanych i mniej emisyjnych paliw. 

 

Gaz nie jest premiowany, czyli na to nie możemy dostać dofinansowania, a z drugiej strony te uchwały także powodują konieczność podłączania się do gazu, jeżeli jest taka możliwość.

- Łukasz Brządkowski, prezydent miasta Tczewa

 

Z tej przyczyny władze Tczewa wystosowały apel do Urzędu Marszałkowskiego, domagając się zmian w przepisach, które umożliwiłyby szersze wykorzystanie gazu jako alternatywy dla wysokoemisyjnych pieców.

 

Plany na przyszłość

 

Mimo trudności miasto Tczew planuje dalsze działania na rzecz poprawy jakości powietrza. Jednym z rozważanych rozwiązań jest utworzenie spółdzielni energetycznej, która mogłaby produkować prąd z odnawialnych źródeł energii i dzięki temu zasilać miejskie budynki.

 

Miasto Tczew będzie miało swój podmiot, dzięki któremu będziemy mogli przede wszystkim zmniejszyć rachunki za energię elektryczną.

- Łukasz Brządkowski, prezydent miasta Tczewa

 

Dodatkowo, w ramach rewitalizacji dwóch budynków miejskich, zaplanowano ich pełną termomodernizację, która obejmie również wymianę źródeł ogrzewania. Prezydent Brządkowski podkreśla jednak, że skuteczna realizacja tych projektów jest uzależniona od wsparcia finansowego.

 

Za tymi obowiązkami jednak powinno iść dofinansowanie ze źródeł rządowych, bo samorządy po prostu nie stać na to, żeby w własnym zakresie wymienić wszystkie w mieniu komunalnym, na przykład na piece gazowe lub elektryczne.

- Łukasz Brządkowski, prezydent miasta Tczewa

 

 

Kara jako sygnał do intensyfikacji działań

 

Nałożenie kary na Tczew jest wyraźnym sygnałem, że samorządy muszą przyspieszyć proces likwidacji pieców bezklasowych. Jednak brak odpowiedniego wsparcia finansowego oraz ograniczenia prawne utrudniają skuteczne przeprowadzenie tej transformacji. Miasto liczy na zmiany w polityce klimatycznej oraz na elastyczniejsze podejście do dofinansowania, które pozwoliłoby na bardziej efektywne wdrażanie nowych technologii ogrzewania.

Władze Tczewa podkreślają, że problem dotyczy nie tylko ich miasta, ale również wielu innych samorządów w Polsce. Jak pokazuje przykład Łodzi, przy obecnym tempie wymiany pieców pełna modernizacja systemu grzewczego może zająć setki lat. Aby uniknąć dalszych kar i skutecznie poprawić jakość powietrza, konieczne jest szybkie dostosowanie przepisów do realnych potrzeb miast i ich mieszkańców.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama