Meteor miał zwolnić pracownika, który doniósł w imieniu kierowców o nieprawidłowościach do Państwowej Inspekcji Pracy, choć takie praktyki są niezgodne z ustawą o związkach zawodowych. Mówi zwolniony kierowca, Andrzej Blejwas:
Lista zarzutów wobec Meteora jest długa, o czym mówią sami kierowcy:
Poważnie brzmią też zarzuty związane ze stanem technicznym autobusów wożących tczewian i z kontrolami Inspekcji Transportu Drogowego:
Kierowcy, z którymi rozmawiał nasz reporter porównali też swoje obecne warunki pracy do tych, które panowały u poprzedniego przewoźnika, Veolii.
W ubiegłym tygodniu do Tczewa przyjechał prezes firmy Meteor, Ireneusz Kozieł. Nie chciał on jednak skomentować dla nas sytuacji w firmie. Komentarza odmówił również przedstawiciel tczewskiego oddziału spółki.
Jak informowaliśmy wcześniej, od początku tego roku przewoźnik zmagał się z problemami kadrowymi, bo nie mógł znaleźć chętnych do pracy kierowców. Z tego też powodu z rozkładu jazdy tczewskiej komunikacji wypadała część kursów. Cały artykuł na ten temat można znaleźć tutaj.
Więcej w materiale TV Tetka:
Napisz komentarz
Komentarze