Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 29 listopada 2024 13:42
Reklama

Czy Polacy przekonają się do Pracowniczych Planów Kapitałowych? Do tej pory tylko co trzeci uprawniony przystąpił do tego programu oszczędzania

Mimo wysokich zwrotów z oszczędzania w ramach Pracowniczych Planów Kapitałowych, zdecydowana większość pracujących nie przystąpiła do tego programu. Chociaż specjaliści przekonują, że PPK są dobrze skonstruowane, to Polacy wciąż obawiają się tej formy oszczędzania, wskazując na doświadczenia z otwartymi funduszami emerytalnymi.
Czy Polacy przekonają się do Pracowniczych Planów Kapitałowych? Do tej pory tylko co trzeci uprawniony przystąpił do tego programu oszczędzania
Grzegorz Chłopek ekspert Instytutu Emerytalnego

Autor: fot. newseria.pl

Ustawa o pracowniczych planach kapitałowych, która weszła w życie na początku 2019 roku, wprowadzana jest w Polsce stopniowo. Najpierw objęła największe firmy, zatrudniające co najmniej 250 osób (od lipca 2019 roku), a potem co pół roku stopniowo coraz mniejsze podmioty. Zatrudniający od 50 do 249 osób z racji pandemii uzyskali półroczne przesunięcie terminu i wdrażają PPK razem z firmami z fazy trzeciej. Od początku 2021 roku programem zostali objęci zatrudnieni w najmniejszych firmach (1–19 osób) oraz pracownicy sektora budżetowego. Jednostki sektora finansów publicznych muszą podpisać umowę o zarządzanie PPK z wybraną instytucją do 26 marca, a umowę o prowadzenie planów do 10 kwietnia. Małe firmy prywatne mają na to cztery tygodnie więcej.

Po trzech fazach wdrożenia PPK w programach oszczędzania na emeryturę wspólnie z pracodawcą i państwem uczestniczy niespełna jedna trzecia uprawnionych. To mniej, niż pierwotnie zakładał rząd. Choć specjaliści przekonują, że program jest dobrze skonstruowany, Polacy wciąż obawiają się powtórki historii z otwartymi funduszami emerytalnymi. Zdaniem Grzegorza Chłopka z Instytutu Emerytalnego, to właśnie brak zaufania do oszczędzania przy udziale instytucji jest największą przeszkodą w popularyzacji PPK. Nie przekonują do tego nawet wysokie zyski:

Kliknij aby odtworzyć
Wykryliśmy, że korzystasz z programu blokującego reklamy w przeglądarce (AdBlock lub inny). Dzięki reklamom oglądasz nasz serwis za darmo. Prosimy, wyłącz ten program i odśwież stronę.

W rozmowie z serwisem newseria.pl ekspert Instytutu Emerytalnego przekonuje, że Pracownicze Plany Kapitałowe to w tej chwili najlepszy sposób oszczędzania przez osoby zatrudnione na etacie:

Kliknij aby odtworzyć
Wykryliśmy, że korzystasz z programu blokującego reklamy w przeglądarce (AdBlock lub inny). Dzięki reklamom oglądasz nasz serwis za darmo. Prosimy, wyłącz ten program i odśwież stronę.

Mimo to, ponad dwie trzecie zatrudnionych w przedsiębiorstwach objętych etapami I–III zrezygnowało z uczestnictwa w systemie. W największych firmach wskaźnik biorących udział sięgnął niemal 40 procent, ale w średnich już tylko nieco ponad 20 procent. Z doświadczeń innych krajów wynika, że im mniejsza firma, tym niższy procent zainteresowanych takim oszczędzaniem:

Kliknij aby odtworzyć
Wykryliśmy, że korzystasz z programu blokującego reklamy w przeglądarce (AdBlock lub inny). Dzięki reklamom oglądasz nasz serwis za darmo. Prosimy, wyłącz ten program i odśwież stronę.

Twórcy ustawy zapowiadali, że długoterminowo liczą na udział nawet 50 do 75 procent uprawnionych. Polski Fundusz Rozwoju przekonuje, że część osób może się przekonać do uczestnictwa w późniejszym terminie, tak jak stało się to np. w Wielkiej Brytanii. Co warto podkreślić to fakt, że pracownik przystępując do programu nie może co prawda sam wybrać PPK, ale już sposób inwestowania jest w jego gestii, m.in. to, czy wpłaca minimalne wymagane 2 procent, czy więcej. Może też wypłacić środki w każdej chwili.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Marika 03.03.2021 00:31
Mnie tam sie wydaje, ze wszystko przyjdzie z czasem. W innych krajach tez nie bylo tak, ze nagle wszyscy byli huuurrra zachwycenie programem. Polacy musza zobaczyc jakie sa efekty i wtedy zaczna sobie kalkulowac. A w sieci juz teraz pojawiaja sie komentarze ludzi, którzy zostali i co...na koniec roku na kontach ppk mieli nawet i po 3tys. zł

Reklama