Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 29 listopada 2024 23:49
Reklama

Koronawirus: 30 tysięcy zakażeń to nowy rekord. Co nas czeka?

Wygląda na to, że przyzwyczailiśmy się do nowej choroby i duże liczby przestały robić na nas wrażenie. Czy czeka nas całkowity krach systemu zdrowotnego? Kiedy doczekamy się szczepienia? Co możemy zrobić, gdy niewiele od nas zależy? Próbujemy znaleźć odpowiedzi.
Koronawirus: 30 tysięcy zakażeń to nowy rekord. Co nas czeka?
kolaż na bazie canva.com

Autor: Barbara Jackiewicz

Idziemy na rekord

Zatrważające dane spłynęły dziś (24.03.2021) z Ministerstwa Zdrowia. W całym kraju w ciągu ostatniej doby zaraportowano prawie 30 tysięcy zakażeń koronawirusem. Od czasu stwierdzenia ponad rok temu pierwszego zakażenia, liczba zakażonych przekroczyła 2 miliony 120 tysięcy. Na Covid-19 zmarło dotąd ponad 50 tysięcy Polaków.

Województwo pomorskie uplasowało się dziś na szóstym miejscu pod względem liczby nowych zakażeń. W ciągu ostatniej doby wykryto tu 1935 nowe przypadki, w tym 31 w powiecie nowodworskim, 35 w sztumskim, 44 w kwidzyńskim, 54 w malborskim, 84 w starogardzkim, 92 w tczewskim i 135 w powiecie gdańskim. Wymieniłam tylko powiat tczewski i sąsiadujące. Ale najwięcej zakażonych osób doszło dziś w powiecie wejherowskim (176), w Gdyni (349) oraz w Gdańsku (372).

Sytuacja jest bardzo niepokojąca, bo grozi całkowitą zapaścią służby zdrowia. Szpital w Tczewie od kilku dni alarmował, że nie ma już miejsc na oddziale i nie będzie mógł pomóc kolejnym chorym.

Niebezpieczna brytyjska mutacja

Obecnie znaczna część zakażeń wywoływana jest brytyjską mutacją Sars_Cov_2 zwaną  20I/501Y.V1, która odpowiada za trwającą w Europie trzecią falę. Z wielu istniejących wariantów koronawirusa naukowcy tylko cztery uważają za poważne, alarmowe: kalifornijski, południowoafrykański, brazylijski i brytyjski. Ten ostatni, który jest nawet o 70% bardziej zaraźliwy od pierwotnego koronawirusa, odpowiada wg szacunków nawet za 80% nowych zachorowań w Polsce i jest do 70% bardziej śmiertelny od pozostałych szczepów. W przypadku zakażenia odmianą brytyjską chorzy rzadziej skarżą się na utratę węchu i smaku, częściej - na uporczywy kaszel, ból gardła, zatok i mięśni oraz na zmęczenie.  

Twardy lockdown?

Koronawirus rozprzestrzenia się mimo obowiązujących obostrzeń. Coraz częściej pojawiają się głosy o konieczności wprowadzenia całkowitego lockdownu. Jak on może wyglądać? Wystarczy przypomnieć sobie, jak wyglądały ulice naszego kraju wiosną ubiegłego roku. Może okazać się, że czynne będą tylko sklepy spożywcze i apteki i to z ograniczoną liczbą osób, obowiązkową dezynfekcją rąk i maseczką. Znów możemy zobaczyć długie kolejki "za chlebem". A do tego ponownie może wejść przepis o ograniczeniu przemieszczania się, ograniczeniu spotkań, także w gronie najbliższej rodziny, zakaz zgromadzeń, w tym także religijnych.

Co zrobi rząd, co zrobią obywatele?

Przepis naukowców na ograniczenie zakażeń Sars-CoV-2 jest jeden: trzymanie dystansu, osłanianie nosa i ust, zachowanie higieny rąk, a także częste wietrzenie zamkniętych pomieszczeń. Niestety wiele osób lekceważy te dość proste zalecenia. Widoczne jest przede wszystkim nieprawidłowe zakładanie maseczek, które wiele osób nosi zasłaniając tylko usta, bez nosa. Brak ostrożności wynika z różnych przyczyn, m.in. ze zmęczenia sytuacją pandemiczną, z braku zaufania do decyzji rządzących, którzy nie dali dobrego przykładu i nie zadbali o spójny przekaz ze swojej strony. Każde kolejne obostrzenie wprowadzane rozporządzeniami może nie zadziałać przy wzrastającym oporze społecznym. Może jednak władze powinny rozważyć czasowe wprowadzenie w Polsce stanu klęski żywiołowej?

W czwartek 25 marca mają zapaść decyzje rządu, które obowiązywać będą na najbliższe 3 tygodnie.

Niezadowalające jest tempo szczepień. Ograniczone jest z jednej strony dostawami szczepionek, ale nie tylko - służba zdrowia przechodzi bardzo trudne chwile przy dużym zapotrzebowaniu na personel. Wciąż bywają osoby twierdzące, że nie wirus jest wymyślony, a choroba nikomu nie zagraża. Ich aktywność jest wyraźnie widoczna w sieci. Poza tym czarny PR szczepionkom robią sceptycy. Jednak jak wynika z doświadczeń Izraela, przesiewowe szczepienia dają rezultaty. W tym kraju zaszczepiono ponad 55% mieszkańców, z dnia na dzień liczba nowych zakażeń maleje, sytuacja epidemiczna została tak opanowana, że życie wróciło do przestrzeni publicznych. Tymczasem w Polsce w ciągu 3 miesięcy zaszczepiono ok. 5 milionów osób, więc zapewnienia resortu zdrowia, że do końca kwietnia zaszczepionych będzie kolejnych 7 milionów mało kto traktuje jako realne. Aby zaszczepić 55% obywateli Polski, potrzebujemy więcej czasu i więcej szczepionek,

Czy kiedyś wróci "normalność"?

Wydaje się, że termin "normalność" trzeba będzie na nowo zdefiniować. Możliwe, że nowym społecznym zwyczajem podobnym do przepuszczania kobiet w ciąży w kolejce czy ustępowania starszym miejsca siedzącego w autobusie, stanie się noszenie maseczki w przestrzeni publicznej przez osoby chore, nawet jeśli będzie to tylko przeziębienie.

22 marca interdyscyplinarny zespół doradczy ds. COVID-19 przy Polskiej Akademii Nauk opublikował "Lekcje z pandemii: wzmocnijmy służbę zdrowia, zainwestujmy w naukę i edukację, budujmy zaufanie". Lekcji jest trzynaście, wśród nich proste rozwiązania, o których powinniśmy dyskutować i wypracować najlepsze z możliwych warianty: nowoczesny system ochrony zdrowia, inwestycje w naukę i edukację, solidarne i odpowiedzialne społeczeństwo. 

Nowe rozwiązania

Od ponad roku badacze na całym świecie intensywnie pracują nad rozwiązaniami przydatnymi w walce z koronawirusem, co daje nadzieję na opanowanie pandemii. Dzięki ich pracy w ekspresowym tempie powstały szczepionki. Naukowcy badają obecnie akryflawinę jako selektywny inhibitor proteazy PLpro SARS-CoV-2, który może okazać się niedrogim i skutecznym lekiem hamującym replikację wirusa - badania są w toku. Poza tym polscy naukowcy we współpracy z zagranicznymi partnerami rozwijają donosowy preparat w sprayu przeciw SARS-CoV-2. Trwają też prace nad doustną szczepionką.

Cały czas badane i dopuszczane do obrotu są kolejne typy szczepionek przeciwko koronawirusowi. Już teraz szczepimy się preparatami Pfizer/BioNTech (Comirnaty), Moderna, Oxford/AstraZeneca i Janssen. Niebawem mogą być dostępne kolejne: CurVa, Sputnik V, Novavas i Sanofi.

Warto jednak pamiętać, że aby poradzić sobie z pandemią, nie wystarczą populacyjne szczepienia. Potrzebny jest wydajny system opieki zdrowotnej, ale też system monitorowania i analizowania danych o zagrożeniach epidemicznych. Ważnym elementem jest także solidarne i odpowiedzialne społeczeństwo, rozumiejące potrzebę przestrzegania norm bezpiecznego zachowania.

Jeśli czytasz ten artykuł, zastanów się, czy zalecenia w postaci utrzymywania dystansu, prawidłowego noszenia maseczki i częstego mycia rąk, mimo pewnego utrudnienia w codzienności, są warte stosowania. Możesz to zrobić dla zdrowia i życia swojego i swoich najbliższych. Niewielkie wyrzeczenie, mające ogromne znaczenie. Bo może okazać się, że służba zdrowia nie będzie w stanie pomóc Ci w najbliższych tygodniach.


Polecam obserwować:

https://www.gov.pl/web/koronawirus/wykaz-zarazen-koronawirusem-sars-cov-2

https://sarswpolsce.pl/

https://informacje.pan.pl/index.php/informacje/materialy-dla-prasy/3272-stanowisko-13-lekcje-z-pandemii-wzmocnijmy-sluzbe-zdrowia-zainwestujmy-w-nauke-i-edukacje-budujmy-zaufanie

https://coronavirus.jhu.edu/map.html


Chcesz podzielić się swoimi doświadczeniami epidemicznymi, napisz do mnie: [email protected]


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama