Za nami piąta edycja Ogólnopolskiego Konkursu Programistycznego Hack Heroes. Młodzi programiści ze szkół średnich przygotowywali aplikacje, których celem była poprawa i monitoring naszego zdrowia. Zmagania drużyn w tej edycji odbywały się w całości online. Wydarzenie podsumowała dla nas Beata Matuszek z Fundacji Media 3.0:
Nie mieliśmy właściwie żadnych wątpliwości w ubiegłym roku, że na warsztat piątej edycji konkursu Hack Heroes powinniśmy wziąć temat zdrowia. To, co nas zaskoczyło, to podejście młodych ludzi - bardzo kreatywne do tego tematu, ponieważ z jednej strony pojawiały się aplikacje, które miały ograniczyć skutki pandemii COVID-19 poprzez monitoring pobytu osób zakażonych, czy też aplikacje, które mają wspierać osoby długotrwale zamknięte w domu, w zdrowym stylu życia, wzmacniać ich zdrowie psychiczne, jak i fizyczne, ale tak naprawdę każda aplikacja była od siebie różna. Nawet jeżeli tematy, które przejawiały się, się powtarzały. To co dominowało, to kontrolowanie stanu zdrowia, zarządzanie pracą lekarzy, ułatwianie kontaktu na linii lekarz-pacjent, na przykład poprzez umawianie wizyt online i offline, ale też na przykład aplikacje umożliwiające czatowanie lekarza z pacjentem. Generalnie, młodzi ludzie skupili się zarówno na zdrowiu psychicznym, jak i fizycznym. Pojawiło się też kilka aplikacji, które dotyczyły zdrowia naszych pupili. Ilość prac, która wpłynęła do nas w tym roku bardzo nas zaskoczyła, ponieważ po raz kolejny pobiliśmy rekord. W szranki stanęły 324 drużyny młodych programistów ze szkół w całej Polsce. Tak naprawdę mieliśmy młodych programistów od morza aż do Tatr.
~ Beata Matuszek, Fundacja Media 3.0
Spośród wszystkich zgłoszeń wyłoniono cztery zwycięskie zespoły:
Drugie miejsce w konkursie zajęła ekipa JedzenioPlanner Team, która składa się z uczniów z piątego i dwudziestego LO w Gdańsku. O szczegółach aplikacji JedzenioPlanner mówi szef drużyny, Stanisław Nieradko:
fot. informacje prasowe / Fundacja Media 3.0
Zdecydowaliśmy, że musimy wymyślić jakiś pomysł. Tak naprawdę, wymyślenie pomysłu jest zawsze najtrudniejszym krokiem. Szukaliśmy tych pomysłów, tematyką było zdrowie i bardzo ciężko było nam znaleźć jakiś taki ciekawy pomysł, który by rzeczywiście nie wymagał żadnych takich nakładów zewnętrznych. Mieliśmy wiele pomysłów, które byłyby bardzo fajne, ale które wymagały na przykład albo konsultacji z jakimiś osobami, które oczywiście mają większą ekspertyzę w temacie zdrowia, czyli lekarzami i ludźmi tego typu, albo wymagałyby dużej ilości danych, których po prostu pozyskanie byłoby dosyć trudne. Posiadaliśmy tutaj taką pewną bazę, powiedzmy przepisów. Wiedziałem o tym, że u mnie w rodzinie są osoby, które akurat się odchudzały. No i szukały tych różnych przepisów. Układanie diety dziennej nie było to takie łatwe. Zdecydowaliśmy się, że całkiem ciekawym pomysłem byłoby właśnie zaprojektowanie takiej aplikacji, w której byłyby pewne przepisy zawarte. Ta aplikacja umożliwiałaby też dodanie nowych przepisów, udostępnianie ich, a następnie poprzez tą aplikację użytkownik sobie wybiera ile kalorii chciałby spożyć dziennie, w ilu posiłkach i dostajemy tak naprawdę gotową listę przepisów ze składnikami i ze wszystkimi informacjami, które są potrzebne.
~ Stanisław Nieradko, szef ekipy JedzenioPlanner Team
Jak przebiegała praca ekipy JedzenioPlanner i czy pojawiły się jakieś trudności?
Nie mieliśmy aż takich dużych problemów z działaniem zdalnym, ponieważ tak czy inaczej byśmy musieli działać zdalnie. Z jednym kolegą jesteśmy z jednej szkoły, to fakt, ale zazwyczaj jak już coś pisaliśmy, to pisaliśmy to zdalnie. Inne osoby u mnie z drużyny pochodzą w ogóle z innej szkoły, z drugiej części Gdańska, więc można powiedzieć że spotkanie to, czy tak czy inaczej by nie było możliwe. Aczkolwiek, jak już zakładaliśmy naszą drużynę to dobierałem osoby tak, aby każda z nich była dobra w czymś innym. Dzięki czemu tak naprawdę podział ról był bardzo prosty, ponieważ ja z jednym kolegą, właśnie ze szkoły - Błażejem Sakiem - my zabraliśmy się za część serwerową, czyli żeby były te przepisy, można było je tam przesyłać, aby można je było sortować, przeglądać oraz tworzyć z nich tą dietę, a moi koledzy z drużyny, którzy są z piątego liceum, jeden się zajął stroną internetową, a drugi aplikacją.
Jak drużyna zareagowała na zajęcie drugiego miejsca?
Powiem szczerze, że byliśmy bardzo, bardzo zdziwieni. Samo oczekiwanie na wyniki trwało dłuższą chwilę. My braliśmy pierwszy raz udział w tym konkursie, więc trochę nie wiedzieliśmy czego się możemy spodziewać. Powiem szczerze, że kiedy my braliśmy udział to zakładaliśmy, że "No dobrze, wyślemy tutaj ten projekt, my sobie go zachowamy, będziemy wiedzieć jak to mniej więcej wyglądało" i po prostu fajnie mieć taki projekt zrobiony, ale się nie spodziewaliśmy, że cokolwiek więcej z tego wyniknie.
Czy zespół planuje rozwinąć aplikację?
Na pewno planujemy ją jeszcze trochę dopracować. Aplikacja teoretycznie jest publiczna, aczkolwiek powiem szczerze, że dosyć ciężko posuwają się pracę nad tamtymi funkcjonalnościami. Na pewno nie zapomnimy o niej. Ona cały czas jest dostępna. Jak pójdą te dalsze prace, no to przyszłość pokaże. Ciężko mi w tej chwili powiedzieć.
Na kanale YouTube Fundacji Media 3.0 dostępna jest dokładna prezentacja dotycząca aplikacji gdańskich licealistów.
Przypomnijmy, że konkurs Hack Heroes odbywa się od pięciu lat, właśnie z inicjatywy Fundacji Media 3.0 i przedsiębiorstwa SAP. O przyszłych edycjach wydarzenia, mówi Beata Matuszek:
Mamy bardzo dużo zapytań ze strony szkół i uczniów o kolejną edycję konkursu Hack Heroes i jedno jest pewne - kolejna edycja się odbędzie. Możemy też zdradzić datę, ponieważ jak co roku odbędzie się w okresie Europejskiego Tygodnia Kodowania, który w tym roku przypadnie od 9 do 24 października. Natomiast cały nasz zespół już teraz myśli o temacie kolejnej edycji, także nie jest on jeszcze znany. Będzie on znany na pewno z początkiem października.
~ Beata Matuszek, Fundacja Media 3.0
Więcej informacji na temat Hack Heroes znajduje się TUTAJ.
Napisz komentarz
Komentarze