Do niedawna przystań była zarządzana przez Tczewskie Centrum Sportu i Rekreacji, które podnajmowało ją firmie oferującej usługi gastronomiczne. W momencie, gdy ratusz chciał przystąpić do procedury przetargowej, musiał ten obiekt odzyskać, dlatego pod koniec września miasto przejęło przystań od TCSiR-u. W konsekwencji zdecydowano, że dotychczasowa umowa najmu na restaurację wygaśnie wraz z nadejściem nowego roku, ale nie oznacza to jej natychmiastowej wyprowadzki. Mirosław Pobłocki przybliżył ten temat w naszym programie „Pytania do prezydenta”.
Podczas ostatniej sesji tczewscy radni wyrazili zgodę na zawarcie w trybie bezprzetargowym umowy dzierżawy z aktualnym najemcą, która będzie obowiązywać od 1 stycznia. Wszystko po to, by kilka miesięcy później można było sprzedać budynek.
Napisz komentarz
Komentarze