Trefl Sopot
W tym momencie Trefl Sopot z bilansem czterech wygranych i dwóch porażek znajduje się na 5. miejscu w Energa Basket Lidze, prezentując solidną formę po obu stronach parkietu. Dla kibiców i zawodników żółto-czarnych liczyło się jednak coś więcej, a mianowicie powrót na międzynarodową scenę koszykarską. Trener Marcin Stefański, będący legendą sopockiego klubu od kilku sezonów, skrupulatnie przygotowywał swoich zawodników, aby ci zdołali podjąć się tego zadania. Nareszcie po ciężkich eliminacjach w Sofii, mimo kilku kontuzji w kadrze, zdołali wywalczyć prawo do gry w fazie grupowej FIBA Europe Cup. Udało się to pierwszy raz od 3227 dni.
Sopocianie zostali rozlosowani z 3 koszyka do grupy B, w której zmierzą się z drużynami widocznymi w tabeli:
Kyjiw-Basket Kijów
Klub naszego najbliższego rywala powstał w 1992 roku jako Maccabi-Dandy. Już w swoim pierwszym sezonie drużyna awansowała do ukraińskiej ekstraklasy, a w kolejnym sięgnęła po wicemistrzostwo kraju. Taki sam wynik powtórzyła też w kolejnych rozgrywkach, zaś następne dwa sezony zespół kończyła jako brązowy medalista. Niestety, po zakończeniu rozgrywek 1997/1998, z powodu kłopotów finansowych, klub został rozwiązany. Reaktywacja nastąpiła dopiero po 19 latach! W 2017 roku klub, już jako Kyiv-Basket, zaprezentował dwie drużyny męskie oraz damską, a zespoły otrzymały przydomek "Pszczoły" ze względu na owada, który znalazł się w logo klubu. Co ciekawe, kolorami z którymi identyfikuje się Kyiv-Basket jest żółty i czarny, czyli te same barwy z którymi kojarzony jest Trefl Sopot.
Do ukraińskiej ekstraklasy Kyiv-Basket wróciło w rozgrywkach 2018/2019 i choć drużyna zakończyła rundę zasadniczą na czwartej pozycji, to w play-off dotarła do finałów, gdzie musiała uznać wyższość Khimik Yuzhne. Przerwany przez pandemię sezon 2019/2020 Kyiv zakończył na drugim miejscu w tabeli, zaś ostatnie rozgrywki zakończył na półfinałach, mimo iż do fazy play-off wchodził jako ligowa "1".
- Karol Żebrowski, rzecznik Trefla Sopot,
Sopocianie trafili do bardzo mocnej i wyrównanej grupy. Władze klubu oraz wielu trójmiejskich kibiców jednak mocno wierzy w to, że żółto-czarni, są wstanie zaskoczyć i uda im się wejść do fazy pucharowej. Będzie o to jednak niezwykle ciężko, ze względu na napięty terminarz rozgrywek polskiej ligi.
Dzisiejsze spotkanie rozpocznie się o 18:00. Transmisję z meczu zobaczyć można na oficjalnym kanale YouTube FIBA.
Napisz komentarz
Komentarze