Z polskich miast zaczynają znikać punkty z automatami do gier – czy podobnie jest w Tczewie?
Można było je znaleźć wszędzie – w każdym mieście, w każdej dzielnicy. Nawet w najmniejszych miejscowościach w naszym kraju. Punkty z automatami do gier o niskich wygranych zwane też hot spotami zaczynają jednak znikać z przestrzeni publicznej. To efekt wygasających koncesji, które zostały wydane jeszcze przed przyjęciem ustawy hazardowej w 2009 roku. Wraz z początkiem lipca skończył się okres przejściowy dla nowelizacji ustawy, która dostosowuje polskie przepisy do przepisów unijnych. Właściciele punktów z automatami nie mogą więc tłumaczyć się już wadliwością prawa. Jednocześnie swoje kontrole zaostrzyła Izba Celna. Mimo to nie wszystkie punkty zostały zamknięte, co widać również w Tczewie. O problemie hot spotów porozmawialiśmy z Krystianem Jendrzejewskim z Domu Przedsiębiorcy.
W tym roku Izba Celna na terenie powiatu tczewskiego przeprowadziła ledwie kilka kontroli punktów z automatami. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, nie zatwierdzała ich tczewska prokuratura. Ile hot spotów wciąż funkcjonuje? Takimi danymi celnicy nie dysponują. Często w miejsce jednego zlikwidowanego salonu gier powstaje kolejny.
Napisz komentarz
Komentarze