- Najgorzej jest po deszczu, kiedy woda wypłukuje grunt. Nie da się wtedy przejść czy przejechać rowerem - mówią nam mieszkańcy. - Jak znów zaświeci słońce to też jest źle, bo można ugrząźć w piachu - dodają.
Jednak nie tylko pogoda sprawia, że ludzie mają kłopot z dotarciem do swoich domów. Coraz wcześniej robi się ciemno, a wzdłuż ulicy Łąkowej nie ma ani chodnika ani oświetlenia. - Moja córka chodzi tędy do szkoły w Dąbrówce. Warunki są tragiczne. Nie wyobrażam sobie, żeby zimą, kiedy już po 16:00 robi się ciemno, wracała tą drogą sama. Będziemy musieli odbierać ją samochodem - słyszymy od jednego z mieszkańców Szpęgawy.
Inna z mieszkanek, pani Marianna, przytacza historię ze stycznia zeszłego roku. - Moja mama miała w nocy zator płuc, musieliśmy wezwać karetkę. Karetka jechała do nas 45 minut, ratownicy nie mogli znaleźć domu, bo było tak czarno. Mama zmarła.
Grupa mieszkańców, która zaangażowała się w sprawę poprawy bezpieczeństwa na ulicy Łąkowej od kilku lat wysyła pisma do Urzędu Gminy w Tczewie starając się o potrzebne remonty. - Piszemy do wójta, ale nie przynosi to żadnych efektów - mówią. Pod wysłanym w czerwcu tego roku apelem o zwiększenie bezpieczeństwa na ulicy podpisało się blisko 70 osób. Dotychczas odpowiedzi na pisma były odmowne, a Urząd tłumaczył to brakiem odpowiednich funduszy. W naszej rozmowie z wójtem padło jednak zapewnienie, że w przyszłym roku ulica zostanie wyremontowana, o ile Rada Gminy zaakceptuje przygotowany już projekt budżetu - Wpisaliśmy do przyszłorocznego budżetu 300 tys. złotych na wylanie asfaltu - mówi Roman Rezmerowski.
Zapewnienia te nie zadowalają jednak mieszkańców, którzy zwracają też uwagę na stan głównej drogi biegnącej przez Szpęgawę do Dąbrówki i dalej do Mieścina (droga powiatowa nr 2803). Zagrożenie stanowią ich zdaniem stojące wzdłuż ulicy drzewa. Poza tym przy drodze brakuje porządnego chodnika i oświetlenia.
- Mieszkanka Szpęgawy zwróciła się do nas z uwagami dotyczącymi zniszczonych chodników, zniszczonej nawierzchni jezdni oraz przycinki drzew. W tym roku nie mamy już środków na remont, ale w roku 2018 poprawimy stan nawierzchni w ramach remontów bieżących. Będzie też remont chodnika, a jeszcze w tym roku przytniemy drzewa - informuje Marcin Stolarski, rzecznik Starostwa Powiatowego w Tczewie.
Mieszkańcy Szpęgawy i Dąbrówki liczą, że na obietnicach się nie skończy. Jak mówią, dwa lata temu po wiosennych wichurach zgłosili problem spadających na drogę konarów. Urzędnicy zlecili podcięcie gałęzi, a zagrażające bezpieczeństwu konary miały być ścięte na jesień, po okresie lęgowym ptaków. Do dziś jednak nic w tej kwestii się nie zmieniło.
Napisz komentarz
Komentarze