Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 23 listopada 2024 22:19
Reklama

O muzyce rockowej, języku angielskim i pasjach z Michałem Saidowskim, gitarzystą Golden Life [ROZMOWA]

Michał "Wierzba" Saidowski jest tczewianinem. Tu stawiał pierwsze kroki jako muzyk, tu jest nauczycielem, ma rodzinę i przyjaciół. Mimo że intensywnie pracuje w zespole Golden Life, jak tylko może udziela się także w działaniach artystycznych w Tczewie i okolicach, także w Trójmieście.
O muzyce rockowej, języku angielskim i pasjach z Michałem Saidowskim, gitarzystą Golden Life [ROZMOWA]

Autor: fot. Aleksandra Kęprowska

Michała Saidowskiego można nazwać człowiekiem-orkiestrą, osobą o wielu talentach i pasjach, o których rozmawialiśmy podczas spotkania o książce "Roger Daltrey. Moja historia".

Chociaż naszego rozmówcę kojarzymy głównie z działalności artystycznej, teraz daje się nam poznać także jako nauczyciel oraz tłumacz książek. Jego debiutem w tej dziedzinie jest przekład biografii jednego z artystów, którego każdy fan rocka znać powinien. To Roger Daltrey, wokalista zespołu The Who, który obok The Beatles, The Kinks oraz The Rolling Stones zaliczany jest do wielkiej czwórki tzw. "brytyjskiej inwazji" rocka w latach 60. ubiegłego wieku.

 

Michał jako nauczyciel

 

W pierwszej części rozmowy Michał opowiada, jak rozumie rolę nauczyciela języka angielskiego:

 

Kliknij aby odtworzyć
Wykryliśmy, że korzystasz z programu blokującego reklamy w przeglądarce (AdBlock lub inny). Dzięki reklamom oglądasz nasz serwis za darmo. Prosimy, wyłącz ten program i odśwież stronę.

 

Język obcy staje się na pewnym etapie życia człowieka po prostu narzędziem pracy, narzędziem działania we współczesnym świecie... moja rola sprowadza się tylko do tego, żeby pokazać pewne kierunki, bo ja jako nauczyciel za każdym razem mówię, że młodego człowieka niczego nie nauczę, jeśli on sam nie pójdzie tą drogą.

 

Michał jako muzyk

 

Drugi fragment pogawędki dotyczy przede wszystkim muzykowania, m.in. 35-lecia zespołu Golden Life, ale też pobocznych projektów np. trójmiejskich tribute'ów. Dowiecie się też, w których dwóch momentach życia Michała, jego mama płakała:

 

Kliknij aby odtworzyć
Wykryliśmy, że korzystasz z programu blokującego reklamy w przeglądarce (AdBlock lub inny). Dzięki reklamom oglądasz nasz serwis za darmo. Prosimy, wyłącz ten program i odśwież stronę.

 

Moja droga muzyczna nigdy nie rozeszła się i raczej nie sądzę, aby mogła się rozejść z Tczewem. Ja jestem mieszkańcem Tczewa od urodzenia. Studiowałem poza Tczewem. Jeździłem za granicę. Mieszkałem gdzieś tam. I za każdym razem wracałem do tego miasta i za każdym razem miałem tu co i z kim robić.

 

Michał jako tłumacz

 

W trzeciej części sięgamy po najnowsze dzieło Michała Saidowskiego - książkę "Roger Daltrey. Moja historia", którą nasz gość przetłumaczył. Z przekładem tej biografii związane są ciekawe historie dotyczące zarówno zlecenia tłumaczenia, samej mozolnej pracy nad przekładem, ale i... robienia kopii zapasowych. A wszystko osadzone w czasach pandemii, czyli jak covid-19 wraz z pewnym Grzegorzem uratowali tłumacza przed gniewem wydawnictwa z powodu zawalenia terminu:

 

Kliknij aby odtworzyć
Wykryliśmy, że korzystasz z programu blokującego reklamy w przeglądarce (AdBlock lub inny). Dzięki reklamom oglądasz nasz serwis za darmo. Prosimy, wyłącz ten program i odśwież stronę.

 

To, co mówi Roger w swojej autobiografii i to, co przeżywam ja jako muzyk z zupełnie innej epoki, o wiele młodszy i o wiele mniej doświadczony - ja widzę w tej książce elementy siebie.

 

Jeśli ktoś z Was chce bliżej poznać historię zespołu The Who, książkę w tłumaczeniu naszego gościa Michała "Wierzby" Saidowskiego może nabyć na stronie wydawnictwa: ipsumbonum.pl



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama