Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 23 listopada 2024 23:09
Reklama

"Grajcie w teleturniejach, któryś z nich wygracie." Mistrz "Jeden z dziesięciu" z Tczewa o kulisach gier [ROZMOWA]

Tczewianin Tymoteusz Czyrson wygrał Wielki Finał 127. edycji teleturnieju "Jeden z dziesięciu". 21. odcinek wieńczący serię widzowie obejrzeli w Mikołajki, 6 grudnia. Tymoteusz był skupiony i szybki, w ostatnim etapie nie dał szans rywalom i wygrał w wielkim stylu. Uzyskał imponujący wynik - łącznie zebrał aż 644 punkty, dzięki czemu zajął miejsce w ścisłej czołówce uczestników z najwyższymi wynikami w historii gry. Wygrał też 50 tysięcy złotych.
"Grajcie w teleturniejach, któryś z nich wygracie." Mistrz "Jeden z dziesięciu" z Tczewa o kulisach gier [ROZMOWA]

Autor: fot. Barbara Jackiewicz

Każdy z nas ma marzenia. Niektórzy na tym nie poprzestają - po prostu je spełniają. Tczewianin Tymoteusz Czyrson opowiedział nam, jak to jest wygrać jeden z ciekawszych teleturniejów opartych na wiedzy "Jeden z dziesięciu".

Z rozmowy dowiecie się, co łączy Tymoteusza z Radiem Fabryka, prekursorem Radia Tczew, co robi z wygranymi i czy ma dobrą pamięć, ale także czy zawodnicy tylko rywalizują ze sobą, czy może czasem się przyjaźnią. Nasz gość zdradzi, w którym teleturnieju był nazwany Shrekiem, jak czuł się będąc Jokerem i czy z gry w teleturniejach można się utrzymywać.

Nasz gość odpowiadał na pytania z poczuciem humoru, dał się też poznać jako osoba wesoła i zdystansowana do siebie, teleturniejów i świata:

 

Kliknij aby odtworzyć
Wykryliśmy, że korzystasz z programu blokującego reklamy w przeglądarce (AdBlock lub inny). Dzięki reklamom oglądasz nasz serwis za darmo. Prosimy, wyłącz ten program i odśwież stronę.

 

Jakie to uczucie wygrać "Jeden z dziesięciu": - To jest cała mieszanka dziwnych uczuć, od radości po wzruszenie ramion.

Jak to się stało, że zacząłeś grać w teleturniejach: - Wziąłem sobie do serca powiedzenie "Z Tczewa wszędzie blisko", więc nawet do telewizji też blisko.

Co robisz z wygranymi pieniędzmi: - Przepijam, przejadam, a resztę to przepuszczam ;)

Czy pamiętasz swoją pierwszą grę: - To był też "Jeden z dziesięciu" w 2004. To była 45. seria. Po sześciu pytaniach mi podziękowano.

Jakie trzeba mieć zainteresowania, by wygrywać: - Na pewno humanistyka i historia, to jest fundament. A jak się trafi matematyka, to na takim poziomie, że nawet ja bym odpowiedział.

 

Tymoteusz przyznał, że według niego najlepszym i najbardziej wartościowym merytorycznie teleturniejem był "Miliard w rozumie" polskiej produkcji wydawnictwa PWN. "To było coś niesamowitego. Tam nie wystarczyło wiedzieć paru rzeczy i mieć szczęście. Tam trzeba było znać naprawdę przekrój różnych dziedzin wiedzy, trzeba było umieć zrobić doświadczenie fizyczne, chemiczne, wytłumaczyć, dlaczego coś się dzieje tak a nie inaczej. Tam trzeba było po prostu myśleć a nie tylko wiedzieć". 

Tymoteusza Czyrsona będzie można w styczniu 2022 zobaczyć w kolejnym teleturnieju - "Va Banque" w TVP 2.

Z gościem rozmawiali: Barbara Jackiewicz i Bartosz Listewnik z Tv Tetka.


Finałowy odcinek teleturnieju "Jeden z dziesięciu" obejrzeć można na VOD TVP 1.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama