Zapaliły się materiały palne w jednym z pomieszczeń w pobliżu kotłowni. Na szczęście nikomu nic się nie stało - mieszkańcy samodzielnie ewakuowali się z budynku jeszcze przed przybyciem na miejsce straży pożarnej. Ogień został szybko opanowany, nie spowodował dużych strat materialnych. Na miejscu pracowały dwa zastępy straży. Zdarzenie skłania jednak do pewnej refleksji.
Mówi starszy kapitan Zbigniew Rzepka.
Jednocześnie warto dodać, że w przypadku pieców na paliwo stałe z obiegiem wspomaganym przez pompę elektryczną problem może powstać przy przerwie w zasilaniu. Dodajmy, że z wymienionymi zagadnieniami wiąże się jeszcze jeden bardzo ważny temat - zagrożenie zatruciem tlenkiem węgla.
Napisz komentarz
Komentarze