Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 17 listopada 2024 18:22
Reklama

Rak nie poczeka na koniec pandemii

4 lutego obchodzimy Światowy Dzień Walki z Rakiem. To już XXII edycja wydarzenia, które w czasach pandemii ma wyjątkowe znaczenie.
  • Źródło: News4Media
Rak nie poczeka na koniec pandemii

Autor: fot. iStock

Zacznijmy od liczb

 

Co roku w Polsce diagnozuje się około 170 tys. przypadków nowotworów. 100 tysięcy pacjentów umiera. Jeszcze w 2013 roku było około 15 tysięcy przypadków zachorowań mniej. Ale nie mamy się też co oszukiwać, że od tamtego czasu jakoś znacząco poprawiła się diagnostyka i świadomość społeczna. To jeden z powodów tych ponurych statystyk.

4 lutego obchodzimy Światowy Dzień Walki z Rakiem, a to w czasach pandemii święto wyjątkowe. Lekarze od dawna ostrzegają, że Covid-19 zabija nie tylko zakażonych. Przez przeciążenie służby zdrowia, teleporady, ograniczony kontakt umierają także pacjenci onkologiczni.

Dlatego tak szczególne znaczenie ma dziś profilaktyka. Oczywiści specjaliści mówią o tym dużo i od dawna, ale dziś 4 lutego jest znakomitą okazją do pokazania, jak zapobiegać chorobie i jak ją u siebie wykryć. Polska Koalicja Pacjentów Onkologicznych to organizator kampanii edukacyjnej „Rak pęcherza – wykryj i lecz!”, która przypomina, że współcześnie wiele z nowotworów jest w pełni wyleczalnych. Warunkiem jest ich wczesne wykrycie.

 

Dlatego warto słuchać sygnałów wysyłanych przez organizm, a wszelkie wątpliwości konsultować z lekarzem. Choć wiele z pierwszych objawów raka jest niespecyficznych, to specjaliści opracowali listę tzw. czerwonych flag, czyli niepokojących objawów, które powinny być wskazaniem do niezwłocznej diagnostyki w kierunku wykluczenia lub potwierdzenia nowotworu.

 

Na co zwrócić uwagę

 

  1. Uporczywy kaszel lub chrypka utrzymujące się dłużej niż 3 tygodnie.
     
  2. Krew w odkrztuszanej plwocinie.
     
  3. Trudności z oddychaniem, duszności.
     
  4. Zmiana w wyglądzie pieprzyków na skórze.
     
  5. Niewyjaśniona zmiana nawyków związanych z wypróżnianiem – biegunka lub zaparcie utrzymujące się dłużej niż 3 tygodnie.
     
  6. Niewyjaśniony ból trwający dłużej niż 3 tygodnie.
     
  7. Utrata masy ciała z nieznanych przyczyn.
     
  8. Utrata apetytu.
     
  9. Utrzymująca się zgaga, niestrawność lub wzdęcia.
     
  10. Trudności z przełykaniem.
     
  11. Krew w moczu, spermie lub stolcu.
     
  12. Przewlekłe zmęczenie (trwające przez 3 miesiące).
     
  13. Wyczuwalne guzki lub obrzmienia w piersiach, węzłach chłonnych, jądrach lub innych miejscach ciała, niegojące się owrzodzenia w jamie ustnej.
     
  14. Nasilone pocenie się w nocy.
     
  15. U kobiet – przedłużające się do 10 dni krwawienie miesiączkowe lub nietypowe krwawienia międzymiesiączkowe (w tym także krwawienia po stosunku seksualnym), a także krwawienia z dróg rodnych u kobiet po menopauzie.

 

Pamiętajmy, że w przypadku podejrzenia nowotworu pacjentowi przysługuje tzw. karta DiLO (Diagnostyki i Leczenia Onkologicznego), która działa jak priorytetowe skierowanie na badania. Osoba z taką kartą ma prawo do szybszej diagnostyki i leczenia. Czas wykonania wstępnej diagnostyki onkologicznej nie powinien przekroczyć u takiego pacjenta 28 dni, a czas wykonania diagnostyki pogłębionej – 21 dni. „Łącznie od momentu podejrzenia raka do postawienia ostatecznej diagnozy i rozpoczęcia leczenia nie powinno upłynąć więcej niż 7 tygodni” – przypomina organizacja.

Inne akcje onkologiczne to np. kampania „Dotykam = wygrywam”, w czasie której celebryci, znane osoby zachęcają do samobadania piersi.

 

W ubiegłym roku diagnozę: "Ma Pani raka piersi’ – usłyszało około 25 tys. Polek, z czego ponad 1/4 zmarła. Głównym powodem wysokiego współczynnika umieralności Polek dotkniętych rakiem piersi jest zbyt późne wykrycie choroby.

- przypominają Polskie Amazonki

 

Dane z 2019 roku

 

Najczęściej rejestrowane w Polsce nowotwory złośliwe:

  • piersi – 22,9 proc.
  • płuca – 9,9 proc.  
  • trzonu macicy – 7 proc.
  • okrężnicy – 5,9 proc.
  • jajnika – 4,3 proc.

Wśród młodych kobiet najczęściej były to nowotwory piersi, szyjki macicy, jajnika i jelita grubego.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama