Krótszy tydzień pracy źródłem efektywności?
Pracownicy są bardziej efektywni, a przy tym mają więcej czasu na odpoczynek. Takich argumentów używają szefowie firm, które zdecydowały się zmniejszyć tygodniowy wymiar pracy do czterech dni. Dyskusja o tym trwa w poszczególnych krajach od kilku lat. Od 2015 do 2019 roku 4-dniowy tydzień pracy był testowany w Islandii. Badaniom poddano 2,5 tys. osób (1 procent zatrudnionych). W ubiegłym roku rząd islandzki ogłosił, że eksperyment okazał się sukcesem. Przedstawiono wyniki, na podstawie których osoby pracujące 36 godzin tygodniowo są bardziej wydajne.
W ubiegłym roku to rozwiązanie wprowadził brytyjski fintech Atom Bank. Zatrudnia 430 osób i uznał, że będą pracowały krócej. Nadal codziennie przychodzą do pracy, ale spędzają w niej mniej czasu.
W Polsce dyskusja na ten temat nie jest szczególnie żywa. W grudniu badanie na ten temat przeprowadziła firma Personnel Service. Okazało się, że 68 proc. pracowników jest za wprowadzeniem 4-dniowego tygodnia pracy. Oceniają, że byłoby to dobre dla ich zdrowia. Ten pomysł największe poparcie ma w grupach wiekowych 25-34 lata oraz 35-44 lata.
Są jednak i u nas przedsiębiorstwa, które pracują krócej. Teraz zaczyna tak działać firma informatyczna Nordic Consulting and Development Company ze Szczecina.
Pracuje się, ale to nie jest twoje życie. Twoim życie jest rodzina, sport, cokolwiek cię interesuje, to jest twoja część życia. Akurat to, że przechodzimy na te cztery dni i dajemy te trzy dni wolne, jest podejściem, które może pomóc ludziom zdobyć balans psychiczny, aby mogli cieszyć się swoim życiem
– tłumaczył Radiu Szczecin prezes firmy Paweł Finkielman.
Dodajmy, że pracownicy otrzymują takie same pensje jak przed zmianami.
Tymczasem według wyliczeń Polskiego Instytutu Ekonomicznego Polacy pracują najwięcej w Europie. Nasza średnia wyniosła 39,7 godzin tygodniowo, podczas gdy europejska średnia to mniej niż 36 godzin.
Napisz komentarz
Komentarze