O tym zagrożeniu poinformowało Biuro do Walki z Przestępczością przy Komendzie Głównej Policji. Schemat oszustwa jest już dobrze znany, jednak zaskakujący może okazać się jego finał, jeśli poddamy się instrukcjom hakerów.
1. Na skrzynkę e-mail przychodzi wiadomość, w której zawarty jest realistycznie wyglądający list sygnowany logiem Interpolu, godłem państwowym, pieczątką i podpisem komendanta głównego Policji Jarosława Szymczyka. W jego treści natomiast zwraca się do adresata rzekomy dowódca karabinierów.
2. Z korespondencji dowiadujemy się, że zostaliśmy oskarżeni o przestępstwa seksualne, m.in. pornografię, ekshibicjonizm i pedofilię. Nadawcy informują, że jeśli nie odpowiemy na wiadomość w ciągu 72 godzin, skierują zebrane materiały do prokuratury, aby ta wydała nakaz aresztowania.
3. Jeśli wdamy się w korespondencję z cyberprzestępcami, następstwem mogą być kolejne wiadomości oraz dołączone do nich, zainfekowane pliki. Nadawcy będą przekonywać, że otwarcie ich jest konieczne, aby doprowadzić do polubownego rozwiązania sprawy.
4. Poddając się oszukańczym instrukcjom spowoduje zainstalowanie na urządzeniu narzędzi, które posłużą hakerom do przejęcia nad nim kontroli – cyberprzestępcy zyskują dostęp do naszych danych oraz mają możliwość wykonywania operacji np. na naszym komputerze.
5. Ostatnim, zaskakującym krokiem w tej sytuacji jest żądanie okupu. Nadawcy mogą całkowicie zablokować urządzenie, z którego korzystamy i grozić, że nie odzyskamy do niego dostępu, jeśli nie wpłacimy wskazanej przez nich kwoty.
Komenda Główna Policji ostrzega, że tego typu listy nie są wysyłane przez jej przedstawicieli. Ponadto wpłacenie okupu nie gwarantuje odzyskania kontroli nad urządzeniem.
Osoby, które padły ofiarą tego typu oszustw powinny zgłosić się na policję, zmianić hasła we wszystkich aplikacjach i bankowości mobilnej. W przypadku zablokowania komputera pomocy można szukać również na [tej stronie internetowej].
Napisz komentarz
Komentarze