W sprawie śmierci mężczyzny wstępnie wykluczono udział osób trzecich. O szczegóły zapytaliśmy Komendę Miejską Policji w Gdańsku. Mówi asp. Karina Kamińska:
"Dziennik Bałtycki" informował, powołując się na świadków, że ciało mężczyzny było zmasakrowane.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że mężczyznę mogły pogryźć psy.
Zwłoki przypadkowo znaleźli uczestnicy konferencji, którzy oglądali odnowioną elewację. Na miejscu do popołudnia pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza i prokurator.
Napisz komentarz
Komentarze