Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 16 listopada 2024 18:23
Reklama

Wynajmują mieszkania w ekspresowym tempie [RAPORT]

Na rynku mieszkań, domów i działek nie wieje specjalnym optymizmem. Widać go za to na rynku wynajmu. Wpływ na to – jak oceniają pośrednicy nieruchomości – mają wojna w Ukrainie i rosnące stopy procentowe.
Wynajmują mieszkania w ekspresowym tempie [RAPORT]

Autor: fot. Pixabay

 

Od kilku kwartałów rynek nieruchomości odnotowuje spadek nastrojów

 

Chodzi także o sprzedaż lub wynajem kawalerek, większych mieszkań, domów, działek, lokali biurowych i usługowych. Z kolei na to wpływ mają wzrost stóp procentowych, inflacja, zmiany podatkowe obniżające dochody kupujących, a także wojna w Ukrainie.

- Alicja Palińska z działu analiz Nieruchomosci-online.pl

 

Spadek nastrojów byłby jeszcze bardziej widoczny, gdyby nie to, że na początku roku nieoczekiwanie ożywił się rynek mieszkań na wynajem. Spowodował to przede wszystkim napływ uchodźców z Ukrainy. Zainteresowanie kawalerkami wzrosło o 15,8 pkt., a większymi mieszkaniami aż o 18,2 pkt

Oferty najmu, co potwierdzają pośrednicy nieruchomości, znikały w ekspresowym tempie nie tylko w największych miastach. 

 

Odbieramy przynajmniej kilkadziesiąt telefonów dziennie z pytaniem o nieruchomości do wynajęcia, a biuro prowadzimy w 35-tysięcznej miejscowości. Ceny najmu będą szybko rosły, a w związku z tym zwiększy się zainteresowanie kupnem mieszkań pod wynajem.

- Aleksander Molenda z Centrum Nieruchomości Molenda & Molenda w Bolesławcu

  

Ten optymizm studzi nieco Bogusław Półtorak, prof. Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu.

 

Wzrost zainteresowania najmem w tak dużej skali może mieć charakter krótko- lub średnioterminowy, bo jest związany głównie z napływem uchodźców. Istotną barierą na rynku mieszkaniowym mogą być ograniczenia związane z podażą nowych oraz remontowanych lub wykańczanych nieruchomości. To efekt niedoboru pracowników, wzrostu kosztów pracy, drożejących kredytów oraz rosnących cen materiałów i energii.    

- Bogusław Półtorak, prof. Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu

 

 

Czy kolejne  miesiące zmienią te nastroje?

 

Pośrednicy prognozują dalszy wzrost popytu na kawalerki na wynajem i na większe mieszkania. Ale – niestety – będzie temu towarzyszył wzrost cen, co na pewno nie jest dobrą informacją dla przyszłych najemców. 

 

Dużo zależy od sytuacji w Ukrainie. Czy obywatele Ukrainy zostaną w Polsce. Jeżeli tak, to należy założyć, że przynajmniej na kilka lat, a to oznaczać będzie duży popyt na najem i zakup mieszkań do 50-60 mkw.

- Maciej Ciżek, Home Asset w Gdańsku

 

W pierwszym kwartale, jeśli chodzi sprzedaż, najbardziej spadło zainteresowanie większymi mieszkaniami. Nieco łagodniejsze hamowanie zaliczyły kawalerki. I ten trend – według pośredników – utrzyma się. Również wzrost cen.

 

Zwłaszcza na rynku pierwotnym, gdzie proces budowlany napotyka obecnie ogromne trudności ze względu na ciągły wzrost kosztów materiałów budowlanych i problemy z ich dostępnością. Deweloperzy nie mogą sobie pozwolić na sprzedaż poniżej kosztów wybudowania. Na rynku wtórnym wzrost cen prawdopodobnie się utrzyma, ale będą to już mniejsze wzrosty, bo osoby, które chciały zainwestować pieniądze z uwagi na galopującą inflację, już to najprawdopodobniej zrobiły.

- Ewelina Szymańska, InHome Nieruchomości w Olsztynie

 

A Marta Grzebińska z trójmiejskiej agencji MG Nieruchomości dodaje, że:

 

Mieszkania będą sprzedawać się dłużej ze względu na mniejszą liczbę klientów, w szczególności tych kredytowych.

- Marta Grzebińska, agencja MG Nieruchomości z Trójmiasta

 

Najsłabszą ocenę pośrednicy wystawiają domom jednorodzinnym.

 

O ile w przypadku mieszkań wzrosty cen w relacji kwartał do kwartału w żadnym mieście wojewódzkim nie osiągnęły ostatnio wyniku dwucyfrowego, tak w przypadku domów już się to zdarzało. Dla części poszukujących obecne stawki są już nieakceptowalne.

- Alicja Palińska, Nieruchomosci-online.pl

 

I na tym rynku pośrednicy nieruchomości nie przewidują zmian. Tylko część z nich dostrzega szanse na obniżki cen. 

 

Możemy spodziewać się przypływu na rynek domów w budowie. Ciągle rosnące koszty kredytów i materiałów budowlanych mogą zmusić niektóre osoby do zmiany planów inwestycyjnych. Kosztorysy, które ludzie tworzyli rok, dwa lata temu, dzisiaj nie mają żadnego odzwierciedlenia w rzeczywistości. Nie każdy jest przygotowany finansowo na wzrost kosztów inwestycji, niektórych może zacząć to przerastać.

- Ewelina Szymańska, InHome Nieruchomości

 

Co ciekawe, niektórzy pośrednicy zwracają uwagę na to, że wojna w Ukrainie wpływa na nasz rynek także w inny sposób.

 

Pojawia się nowa cecha nieruchomości: lokalizacją. Jest to położenie nieruchomości względem strategicznych punktów wojskowych, administracyjnych i komunikacyjnych. Taka lokalizacja będzie oceniana gorzej z uwagi na niebezpieczeństwo.

Sebastian Jaskólski, Rokickie Centrum Nieruchomości w Wielkopolsce


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama