Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 16 listopada 2024 12:17
Reklama

Karta wędkarska do likwidacji? Niewykluczone

Czy obowiązkowa dziś karta wędkarka zostanie zlikwidowana? Taki plan mają Wody Polskie. Polski Związek Wędkarski jest temu przeciwny.
Karta wędkarska do likwidacji? Niewykluczone

Autor: Pixabay

Spór o kartę wędkarską

 

Żeby łowić ryby w jeziorze czy rzece, trzeba obowiązkowo mieć kartę wędkarską. W przeciwnym razie grozi nam grzywna od 200 do nawet 500 zł. Bez karty – jak chce prawo – mogą wędkować tylko dzieci do 14 roku życia. I to pod warunkiem, że są pod opieką osoby dorosłej

Tymczasem Wody Polskie wywołały temat likwidacji karty wędkarskiej. Jak czytamy na ich stronie internetowej: 

 

(…) rzeczywiście chcemy doprowadzić do sytuacji, kiedy ta karta przestanie obowiązywać”. Z kilku powodów. Między innymi z powodu – najogólniej mówiąc – jakości zdawanych przez kandydatów na wędkarzy egzaminów i metod egzaminowania rodem z minionej epoki. Potrzebną wiedzę wędkarz zdobędzie bez problemu w internecie. Pozna wymogi dotyczące wędkowania czy okresów  ochronnych.

 

Co na to Polski Związek Wędkarski, który liczy ponad 600 tys. członków?

 

Karta wędkarska powinna obowiązywać, bo każdy wędkarz winien znać ustawę i przepisy. Nie można pozwalać na wędkowanie komuś, kto nie zna podstawowych przepisów. Karta wędkarska świadczy o tym, że ktoś te przepisy przeczytał i je zna.

– powiedział „Gazecie Olsztyńskiej” Rafał Podpirko, prezes koła PZW Olsztyn-Łosoś

 

Tyle że sama karta wędkarska to jeszcze za mało, żeby wędkować zgodnie z prawem. Trzeba jeszcze wykupić zezwolenie na wędkowanie na konkretnym jeziorze albo rzece. Wody Polskie, sprzedając zezwolenia na połów na administrowanych przez siebie łowiskach, na razie wymagają karty wędkarskiej. Ale już od tego roku wprowadziły ważną zmianę.

 

Jest  jedna opłata we wszystkich obwodach rybackich, którymi administrują Wody Polskie. Wynosi 250 zł. Co ważne wędkarz może kupić takie zezwolenie w każdym Regionalnym Zarządzie Gospodarki Wodnej w kraju. Jednak osoba, która wykupi krajowe zezwolenie na połów ryb, jest zobligowana do przestrzegania zasad regulaminu amatorskiego połowu ryb obowiązującego w danym obwodzie rybackim.

- powiedziała „Gazecie Olsztyńskiej” Agnieszka Giełażyn-Sasimowicz, rzecznik prasowy Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Białymstoku


 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama