Tik-Tok to serwis, który umożliwia użytkownikom publikowanie krótkich filmików na dowolny temat. W założeniu dzięki opcji udostępniania posty mają dotrzeć w krótkim czasie do jak największej liczby osób. Korzystając z popularności serwisu, jeden z influencerów – przedstawiający się jako Szalony Reporter – chciał pokazać Polakom prawdę na temat wojny w Ukrainie.
Na nagraniach udostępnionych przez niego w sieci można zobaczyć m.in. zburzone domy, zniszczone od pocisków samochody, opuszczone osiedla czy dziury w chodnikach po spadających pociskach. Autor filmów pojawił się m.in. w Buczy i Irpieniu, gdzie spotkał również przedstawicieli zagranicznych mediów.
Podczas nagrywania relacji Szalony Reporter posługiwał się nieco ironicznym językiem. W ten sposób chciał podkreślić, że prześmiewcze komentarze Polaków, którzy nie wierzą w ataki Rosjan, są – krótko mówiąc – nie na miejscu.
– Tu widać następny cel wojskowy atakowany przez Rosjan, żeby wyzwolić Ukrainę. No i tu na pewno internetowi specjaliści z Polski powiedzą (…) dlaczego to jest fejk – mówił, wskazując na zbombardowane budynki i ostrzelane auto w jednym z filmów.
Podczas całej wyprawy jej autor przypominał, że żołnierze zabraniają poruszania się po trawnikach, które w dalszym ciągu są zaminowane.
Relacje z okupowanej wojny można zobaczyć w serwisie Tik-Tok. Oto jedna z nich:
Kto pomaga Ukrainie najbardziej?
Na to pytanie odpowiedzieli uczestnicy sondażu przeprowadzonego przez United Surveys dla Wirtualnej Polski. Okazuje się, że najbardziej cenimy naszą własną pomoc, którą przekazujemy ofiarom wojny w Ukrainie. Polskę w tym zestawieniu wskazało 51 proc. respondentów. W czołówce znalazły się również Stany Zjednoczone, które zebrały 38 proc. głosów, oraz Wielka Brytania (6 proc.).
W ankiecie do wyboru były również Francja, Niemcy, Włochy, Szwecja i inne kraje, jednak żadne z nich nie uzyskało nawet jednego procenta głosów. 5 proc. pytanych wskazało opcję: „nie wiem/trudno powiedzieć”.
Napisz komentarz
Komentarze