Chodzi oczywiście o ceny paliw
Najtańsza benzyna kosztuje obecnie ponad 7,90 zł a niekiedy zbliża się niebezpiecznie do 8 zł. Pb kosztuje już ponad 8,50 zł. To wina wojny w Ukrainie i zatrzymania importu rosyjskiej ropy. Ale eksperci zauważają, że PKN Orlen podnosi ceny szybciej, niż rośnie cena ropy na giełdzie. Problemem jest też marża, jaką nalicza sobie koncern.
Gdyby nie spółka skarbu państwa Orlen, to byśmy mieli ceny jak w Czechach i Słowacji. I zapewnia, że koncern nie bierze za dużych pieniędzy.
- Piotr Muller, rzecznik rządu
Nasze marże na rynku hurtowym i detalicznym to nie są nawet złotówki, to są grosze.
- Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen
Ale to nie uspokaja kierowców
Kilka dni temu zablokowali stację paliw Orlenu w Bielsku-Białej. Podjechali i zostawili samochody mówiąc, że auta się zepsuły. Wielu z nich podniosło maski pojazdów, a na ziemi postawiło trójkąty ostrzegawcze.
Teraz akcja przybiera na sile. Kierowcy skrzykują się w internecie i zamierzają blokować kolejne „orleny”. Wymieniają kolejne miasta i wskazują konkretne daty i godziny.
Nie podoba nam się polityka Orlenu, który mimo kursu dolara i cen za baryłkę ropy śrubuje ceny na polskim rynku paliw. Nie jesteśmy również zadowoleni z tego, jak rząd (nie) radzi sobie z tym problemem, a wręcz zamiata go pod dywan i mydli ludziom oczy, jakoby nie był odpowiedzialny za obecną sytuację.
- piszą organizatorzy akcji
Akcja ma polegać na tym, że kierowcy podjeżdżają pod wybraną stację, tworzą kolejkę po paliwo, ale nie tankują.
W trakcie protestów zachowujemy się zgodnie z prawem i słuchamy poleceń osoby koordynującej akcję.
W środę, 8 czerwca kierowcy chcieli zablokować stację Orlenu w Lublinie. Przyjechało kilkanaście aut. Ale na miejscu była też policja, która odstraszyła kierowców. W efekcie do protestu nie doszło.
Ale była złość.
Tygodniowo tankuję za tysiąc złotych. Jeżdżę dieslem. To jest straszne. Marża. Na początek trzeba obniżyć marżę.
- powiedział nam jeden z kierowców
Inny narzekał, że lada moment przestanie się opłacać jeździć – jak powiedział – na taksówce. Tłumaczył, że już niemal wychodzi na zero, a musi tankować, żeby pracować.
Napisz komentarz
Komentarze