Przygoda życia
Piotr Borys z Tczewa wraz z grupą przyjaciół, fanów off-roadu, kurzu, błota i wysiłku w weekend rozpoczyna przygodę życia, czyli start w Rallye Breslau, ponad 1500-kilometrowym rajdzie samochodowym, w którym liczyć można na morderczą rywalizację, trudną nawigację oraz jazdy na limicie.
Tczewska załoga startująca w Mitsubishi Pajero ma przed sobą nie lada wyzwanie: w 5 dni musi pokonać ponad 1500 kilometrów! To prawie tyle, ile wynosi cały sezon Rajdowych Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych.
O tym, jak wyglądają przygotowania do rajdu zarówno ekipy jak i samochodu, na co liczą podczas Rallye Breslau i z czym wiąże się ten rajd, rozmawialiśmy z Piotrem Borysem, kierowcą rajdowym:
99% trasy to są nieutwardzone drogi dla ciężkiego sprzętu, przez lasy, łąki, żwirownie, dukty leśne, nieurodzaje...
~Piotr Borys
Czym jest Rallye Breslau?
Jest to terenowy klasyk odbywający się od prawie 30 lat, który łączy szybką jazdę z elementami przeprawowymi. Na starcie staje kilkaset załóg, podzielonych na kategorie: od motocykli aż po potężne terenowe 4-osiowe ciężarówki. W tym roku główny rajd trwa od 27 czerwca do 1 lipca.
Tczewska grupa startuje w klasie Cross Country Limited, która jest skierowana do załóg rywalizujących na szybkich, wymagających i piekielnie trudnych nawigacyjne terenowych odcinkach, także w nocy. Rajd jest prawdziwym sprawdzianem, szczególnie dla pilotów, bo jest jednym z najtrudniejszych maratonów rajdowych w Europie.
Szczegóły rajdu znajdziecie na oficjalnej stronie.
Jaki plan ma tczewska drużyna?
Z Tczewa wyjeżdżają już w piątek 24 czerwca po południu i kierują się do Żagania, miejsca startu. Tam przejdą badania techniczne i odprawę, a pierwszy klasyfikacyjny odcinek będą mieć do pokonania w niedzielę 26 czerwca. W środę 29 czerwca baza rajdu przeniesie się z Żagania do Kalisza Pomorskiego, a końcowe wyniki poznamy tydzień po starcie - w sobotę 2 lipca - gdy wszyscy osiągną metę w Drawsku Pomorskim.
Wyzwaniem dla drużyny będzie utrzymanie rajdówki w dobrej kondycji - na działania serwisowe i bieżące naprawy będzie tylko czas w nocy, między metą jednego a startem kolejnego odcinka.
GTC Transport Piotr Borys składa się z kierowcy - Piotra Borysa i pilota - Michała Goleniewskiego. O najlepsze wyniki dba także ekipa techniczna: Rafał Borys, Sławek Adamczyk, Andrzej Płatek, Dominika, a o dokumentację filmową - Janek Bakalarczyk. Na start jedzie nie tylko rajdowy samochód, ale także mnóstwo części zapasowych. Oraz dobre humory, ambicje, pozytywna energia i oczekiwanie świetnej zabawy.
W tym roku w Rajdowych Mistrzostwach Polski tczewski skład ma za sobą 3 rundy i jest liderem klasyfikacji: I miejsce - Baja Drawsko, II miejsce - Baja Borne Sulonowo i I miejsce - Baja Czarne.
Trzymamy kciuki za tczewian!
Napisz komentarz
Komentarze