Obawy o kryzys energetyczny, który może w Polsce nastąpić już najbliższej zimy, są coraz większe
Nieustannie podnoszone są również koszty ogrzewania. Pomimo to nie zamierzamy zmieniać swoich nawyków związanych z użytkowaniem energii – tak wynika z badania przeprowadzonego przez United Surveys na zlecenie RMF FM i „Dziennika Gazety Prawnej”.
37,3 proc. pytanych zamierza w najbliższym czasie zmniejszyć zużycie energii w swoim gospodarstwie domowym, a 0,7 proc. z nich szacuje, że będzie ono wyższe niż dotychczas. Jednak aż 60,6 proc. respondentów twierdzi, że nic w tej kwestii - w ich domach - się nie zmieni. 1,4 proc. pozostałych uczestników sondy nie sprecyzowało swojego zdania, wskazując odpowiedź „nie wiem/trudno powiedzieć”.
Spośród tych, którzy nastawieni są na oszczędzanie, najwięcej osób deklaruje, że będzie baczniej pilnować, aby niepotrzebne oświetlenie pozostawało wyłączone (52,6 proc.). Niespełna 22 proc. ankietowanych zamierza zmniejszyć w domach temperaturę w okresie grzewczym, a 11,4 proc. z nich ograniczy używanie urządzeń elektrycznych. Tylko 4,5 proc. respondentów rozważa zamontowanie nowego źródła ciepła; 2,4 proc. odpowiedzi dotyczyło zaś planów związanych z remontem i dociepleniem domu. 0,8 proc. Polaków chce zamienić posiadane urządzenia na bardziej energooszczędne. 1,9 proc. uczestników wskazało, że podejmie w tej kwestii „inne” działania, a 4,6 proc. nie umiało udzielić jednoznacznej odpowiedzi.
Przypomnijmy, że procedowana jest nowa ustawa przyznająca dofinansowanie (3 tys. zł) dla gospodarstw ogrzewanych węglem. W czwartek ma zostać przedstawiony projekt ustawy, na mocy której świadczenie mają otrzymać również osoby, które używają do tego innych paliw (np. gaz i pellet). Ceny tego pierwszego surowca poszybowały, co jest następstwem niemal o połowę mniejszych jego zapasów, niż jeszcze rok temu.
Napisz komentarz
Komentarze