Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 15 listopada 2024 14:23
Reklama

Pijana prawniczka z nożem w ręku. Grozi jej nawet dożywocie

Nożowniczka usłyszała już cztery zarzuty. Jedna z rzekomych ofiar prawniczki jest w ciężkim stanie pod opieką lekarzy.
Pijana prawniczka z nożem w ręku. Grozi jej nawet dożywocie

Autor: fot. iStock

 

Sceny jak z filmu grozy

 

Sceny rozegrały się w nocy z piątku na sobotę. Kobieta zajmująca zawodowo szanowane stanowisko: prawniczka i obrończyni wolnych sądów – miała zaatakować nożem dwóch mężczyzn. Jeden z nich z ranami szyi i brzucha jest w szpitalu w ciężkim stanie. Godzinę po tym zajściu pijana kobieta miała wjechać swoim autem w ogrodzenie jednej z posesji. Kiedy na miejscu interweniowała policja, nożowniczka miała również awanturować się z funkcjonariuszami. Jak podaje Radio Gdańsk, 12 godzin po zatrzymaniu podejrzanej stężenie alkoholu w jej krwi wynosiło jeszcze jeden promil.



Usłyszała zarzuty



Katarzyna R. została przesłuchana przez prokuraturę. Nie przyznała się jednak do winy. Przedstawiono jej cztery zarzuty.

 

 Usiłowanie zabójstwa, spowodowanie uszkodzeń ciała u innej osoby, wpływania na czynności funkcjonariuszy policji oraz prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu. Nie mamy jeszcze wyników badań krwi, ale badania alkomatem dzień po zdarzeniu wykazało stężenie, która uzasadnia postawienie zarzutu związanego z jazdą samochodem w stanie nietrzeźwości.

- Magdalena Kasperska, prokurator

 

Wnioskowaliśmy o trzymiesięczny areszt dla podejrzanej, ale sąd uznał, że czynności procesowe, które wskazaliśmy we wniosku, jesteśmy w stanie wykonać w ciągu dwóch miesięcy. I na taki okres zastosował areszt. Materiał dowodowy nie budził wątpliwości sądu.

- Magdalena Gadoś, szefowa Prokuratury Rejonowej w Słupsku

 

Pełnomocnik kobiety podejrzewanej o popełnienie czterech przestępstw odmawia komentarzy. Jeśli zarzuty zostaną jej udowodnione, prawniczka może trafić do więzienia nawet dożywotnio.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama