Zakupy w niedzielę możemy zrobić teraz 7 razy w roku. I rząd, i związkowcy podkreślają, że to się nie zmieni i że nie będzie żadnego łagodzenia przepisów
Z badań wynika, że przeciwników tej decyzji jest niewiele więcej niż zwolenników. Zakaz handlu w niedzielę podzielił Polaków prawie na pół.
Jeszcze w 2017 roku, kiedy projekt zakazu handlu w niedziele był jeszcze w sferze planów – jak przypomniał serwis finanse.wp – ten wynik był mniej korzystny dla przeciwników takiego rozwiązania. W sondażu CBOS zakaz handlu w każdą niedzielę popierało 61 proc. Polaków. Kiedy już zaczęła się jego realizacja, zmieniła się też liczba zwolenników i przeciwników na korzyść tych drugich. Nie była to jednak przewagę miażdżąca. Według sondażu przeprowadzonego we wrześniu 2021 roku przez UCE Research dla Grupy AdRetail 54,9 proc. Polaków uważało, że sklepy powinny być otwarte w każdą niedzielę.
Rząd nie zamierza jednak – co często podkreślają posłowie PiS i związana z nim Solidarność – zmieniać tej sytuacji. Pokazał to – jak przypomniały finanse.wp – jesienią ubiegłego roku, kiedy znowelizował przepisy, żeby ukrócić obchodzenie prawa przez duże sieci. Ostro zareagowała również Solidarności, twórczyni ustawy o zakazie handlu. Zdaniem związkowców praca w niedzielę negatywnie wpływa na życie rodzinne osób zatrudnionych w handlu, jest szkodliwa dla zdrowia, a duże sieci odbierają klientów osiedlowym sklepikom.
Zaostrzone prawo weszło w życie w lutym tego roku
Duże sieci handlowe musiały zamknąć swoje sklepy. I do dziś ta sytuacja się nie zmieniła. A…
Jeżeli zajdzie potrzeba, nie wykluczam także, że oszustów i złodziei będziemy eliminować nowelizacją ustawy. Prostą, jedno-, dwuzdaniową.
- Janusz Śniadek, dziś poseł PiS, kiedyś szef Solidarności (wiadomoscihandlowe.pl)
Niedziele handlowe do końca tego roku:
- 28 sierpnia
- 11 grudnia
- 18 grudnia
Napisz komentarz
Komentarze