Pod koniec sierpnia dyżurny starogardzkiej komendy otrzymał zgłoszenie o kobiecie, która w jednym z miejscowych sklepów zapłaciła za towar fałszywą 50-tką. Gdy ekspedientka zorientowała się, że otrzymała fałszywkę, kobieta natychmiast wybiegła ze sklepu, wsiadła do samochodu i podczas wyjeżdżania z parkingu uderzyła w inne auto.
Dyżurujący przy telefonie alarmowym policjant skierował na miejsce znajdujący się najbliżej patrol. Mundurowi zatrzymali kobietę oraz zabezpieczyli banknot, którym 26-latka płaciła w sklepie. Funkcjonariusze doprowadzili kobietę do komendy, gdzie trafiła do policyjnego aresztu.
Podczas prowadzonych w tej sprawie przeszukań, kryminalni zabezpieczyli między innymi tytoń bez polskich znaków akcyzy, falsyfikat banknotu o nominale 50 zł oraz sprzęt komputerowy, który mógł być wykorzystywany do produkcji fałszywek.
- KPP Starogard Gdański
Śledczy ustalili, że zatrzymana mieszkanka powiatu starogardzkiego od kwietnia do sierpnia, kilkanaście razy płaciła za zakupy fałszywą pięćdziesiątką. 26-latka usłyszała 17 zarzutów dotyczących wprowadzania do obrotu fałszywych banknotów, a sąd zadecydował o zastosowaniu wobec podejrzanej tymczasowego aresztu.
Sprawa jest rozwojowa, a policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań. Za popełnienie tego przestępstwa grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze